Grot Budowlani Łódź pokonali na wyjeździe BKS Bielsko-Biała, ale dopiero po tie-breaku.
Łódzkie siatkarki nie zagrały w Bielsku-Białej dobrze. Popełniły aż 25 błędów, 14-krotnie dały się zablokować w ataku, a nieporozumień w defensywie było znacznie więcej niż innych wygranych spotkaniach. Nawet Veronica Jones-Perry, wybrana na najlepszą zawodniczkę meczu, grała bardzo nierówno. Na szczęście w piątym secie Amerykanka pokazała dużą klasę, a jej koleżanki efektywnie ją wsparły.
Budowlane prowadziły 1:0, przegrywały 1:2, a dobrze grać zaczęły w końcówce czwartego seta. Wcześniej potrafiły roztrwonić nawet pięciopunktową przewagę. Zdesperowany trener Błażej Krzyształowicz zdecydował się wprowadzić na boisko Weronikę Centkę, pozyskaną we wtorek z MKS Kalisz.
Tie-break był wyrównany, ale łodziankom udało się odskoczyć na trzy punkty (14:11). Rywalki odrobiły dwa punkty, jednak Jones-Perry w ostatniej akcji nie pomyliła się.
We wtorek zajmujący trzecie miejsce w Tauron Lidze Grot Budowlani zagrają w Rzeszowie z prowadzącym w tabeli Developresem.
BKS Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 2:3 (22:25, 25:19, 27:25, 19:25, 13:15)
Grot Budowlani: Nowicka 2, Fedusio 13, Lisiak 6, Jones-Perry 34, Górecka 25, Lewandowska 5, Stenzel (libero) oraz Damaske 1, Centka 4
1 Comment
Dwunasta wygrana nie szesnasta bilans Grot Budowlanych w tym ssezonie to 12-4