Według doniesień TVP Sport, dwóch arbitrów piłkarskich miało zostać zatrzymanych przez policję z powodu kradzieży znaku drogowego pod wpływem alkoholu. Mowa o Bartoszu F. i Tomaszu M., którzy zostali wyznaczeni jako sędziowie VAR podczas spotkania kwalifikacji Ligi Mistrzów: Dynamo Kijów – Rangers FC.
Jak wynika z relacji TVP Sport, do zatrzymania polskich sędziów doszło przy al. 1000-lecia w Lublinie.
– Około godziny 1:40 dostaliśmy zgłoszenie o tym, że trzech mężczyzn niesie ulicą znak drogowy. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Wszyscy mężczyźni byli nietrzeźwi i mieli powyżej 1,5 promila alkoholu we krwi. Trafili do izby wytrzeźwień – potwierdził TVP Sport nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Długo nie trzeba było czekać na reakcję Polskiego Związku Piłki Nożnej.
„Kolegium Sędziów PZPN dokona szczegółowej analizy sytuacji w związku z doniesieniami dotyczącymi niewłaściwego zachowania dwóch sędziów Ekstraklasy, którzy mieli pracować przy meczu eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem Kijów oraz Rangers FC” – czytamy w oświadczeniu.
Obu arbitrów, którzy jeszcze w ubiegłym sezonie sędziowali mecze ŁKS-u i Widzewa, może czekać koniec sędziowskiej kariery.
„W przypadku potwierdzenia się ww. informacji, Kolegium Sędziów zawnioskuje do Sekretarza Generalnego federacji o rozwiązanie kontraktów z sędziami. Sprawa zostanie również przekazana do Komisji Dyscyplinarnej PZPN, która może zdecydować o nałożeniu kolejnych konsekwencji dyscyplinarnych”.
Obaj sędziowie w poprzednich rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy poprowadzili po trzy ligowe mecze z udziałem Widzewa, w których, co ciekawe, łódzki zespół nie zdobył nawet punktu. Do tego Tomasz M. sędziował dwa spotkania w udziałem ŁKS-u, zaś Bartosz F. trzy takie mecze.