Piłkarze ręczni grot Anilany Blachy Pruszyński Łódź przegrali w Legnicy 27:30.
Po tym jak w ostatniej kolejce łodzianie w końcu zwyciężyli w ligowej potyczce z Olimpią Piekary, wszyscy liczyli, że podopieczni Adama Jędraszczyka pójdą za ciosem i zdobędą kolejne trzy punkty. Tak się jednak nie stało. Anilana przegrała na wyjeździe z faworyzowanym zespołem Siódemka Legnica. To czwarta porażka łódzkiej drużyny w tym sezonie. Sytuacja łodzian nie jest kolorowa, ale też nie jest tak tragiczna jak mogłoby się wydawać. Anilana ma na koncie trzy punkty. To o dwa więcej niż Zagłębie Sosnowiec i o trzy więcej niż MKS Wieluń. A to właśnie z tym rywalem ekipa Jędraszczyka spotka się w kolejnej serii gier. Jeśli wygra pozwoli jej to złapać oddech w tabeli Ligi Centralnej.
ZOBACZ TAKŻE>>>Były zawodnik Widzewa bryluje w Jagiellonii