Unihokeiści AZS-u PŁ Cochise Burger Łódź w weekend zanotowali kolejne zwycięstwo w Ekstralidze. Tym razem podopieczni Rafała Fijałkowskiego odprawili z kwitkiem zespół z Niechanowa.
Zawodnicy AZS-u PŁ Cochise Burger Łódź nie zatrzymują się i po piątej serii gier mają na koncie już cztery zwycięstwa. W ostatnim spotkaniu łodzianie pokonali UKS Błyskawicę Niechanowo, dzięki czemu utrzymali pozycję wicelidera.
Już po pierwszej tercji łódzcy unihokeiści prowadzili pewnie 3:0 po trafieniach Rafała Fijałkowskiego, Huberta Kwaśniewskiego i Roberta Krawczyka. W unihokeju taki wynik to żadna gwarancja końcowego sukcesu, zwłaszcza, że do końca pozostało wciąż 40 minut gry. Nieco ponad pół minuty drugiej części gry zajęło Krawczykowi zdobycie drugiej bramki i podwyższenia wyniku na 4:0. Wydawało się, że łodzianie pewnie zmierzają do zwycięstwa, ale wtedy trzy trafienia z rzędu i po drugiej tercji wynik brzmiał już tylko 4:3 dla AZS-u PŁ Cochise Burger Łódź. W ostatnich 10 minutach meczach Jan Dyśko oraz grając trener, Rafał Fijałkowski uspokoili sytuację swoimi golami i ustalili wynik meczu na 6:3.
AZS PŁ Cochise Burger Łódź kontynuuje tym samym bardzo dobry start sezonu 2023/24. Łodzianie do tej pory ulegli tylko Smokom Kraków 2:9 i jeśli spojrzymy dzisiaj na układ tabeli, wydaje się to dość niespodziewanym wynikiem. Zawodnicy ze stolicy Małopolski uzbierali w pięciu meczach jedynie pięć oczek, z czego trzy zdobyli właśnie z AZS-em PŁ Cochise Burger.
Kolejny mecz wiceliderzy z Łodzi rozegrają już 2 grudnia. Rywal to zespół z absolutnie najwyższej półki. AZS PŁ Cochise Burger uda się na wyjazdowy mecz z mistrzem Polski i liderem Ekstraligi z kompletem punktów na koncie, a więc UKS-em Bankówka Zielonka.
CZYTAJ TAKŻE: AZS PŁ Cochise Burger udanie zaczyna nowy sezon [ZDJĘCIA]