W sobotę odbył się mityng lekkoatletyczny, Orlen Cup 2023. Była to już 8.edycja tego wydarzenia, która odbyła się w Łodzi na łódzkiej Atlas Arenie. Kibice zgormadzeni na trybunach nie mogli narzekać na brak gwiazd. Wśród uczestników była chociażby Ewa Swoboda, Pia Skrzyszowska, czy Marcell Jacobs.
4 lutego w łódzkiej Atlas Arenie odbyła się 8. edycja lekkoatletycznego mityngu „Orlen Cup”. Oczywiście, jak co roku, nie brakowało gwiazd, które pokazały się ze świetnej strony przed łódzką publicznością. Swoich idoli wspierało tego dnia z trybun ponad 6 tysięcy osób. Polacy mieli tego dnia mnóstwo powodów do dumy, bowiem biało-czerwoni spisali się naprawdę dobrze podczas tych zawodów. Szczególne słowa uznania należą się Polkom. O nich możemy nawet powiedzieć, że dały prawdziwy show.
Zawody biegowe rozpoczęły się od startu na 60 metrów juniorek. W tej konkurencji udział brały same Polki, a najlepsza okazała się Oliwia Zimoląg, która dobiegła do mety z czasem 7,62. Kończąca w marcu 18 lat zawodniczka o 0,03 sekundy wyprzedziła Natalię Wójcik i o 0,05 sekundy pokonała Zofię Tomczyk. W rywalizacji juniorskiej mężczyzn bieg na 60 metrów wygrał Dawid Tatara z czasem 6,90. Na drugim i trzecim miejscu byli kolejno: Jakub Błaszczyk i Hubert Kozelan.
Blisko wielkiej rzeczy w sobotnie popołudnie była Pia Skrzyszowska. Zawodniczka wygrała bieg przez płotki na 60 metrów. Początkowo na tablicy wyświetlił się wynik 7,76 sekundy. Po analizie zmieniono go jednak na 7,78, co oznacza, że Skrzyszowskiej nie udało się pobić rekordu należącego od 1980 roku do Zofii Bielczyk (7,77). Pia Skrzyszowska i tak ma jednak wielkie powody do dumy, bowiem rezultat osiągnięty na łódzkim mityngu był jej „życiówką”. 21-latka wyprzedziła w tej konkurencji Australijkę, Michelle Jenneke i Dunkę, Mettę Graversgaard. Obie także ustanowiły swój życiowy rekord w łódzkiej Atlas Arenie.
W biegu na 60 metrów przez płotki wśród mężczyzn najlepszy okazał się Kubańczyk, Roger Iribarne z czasem 7,55. Tuż za nim był Jakub Szymański, któremu zajęło to 7,59 sekundy. Polak wyprzedził o 0,01 sekundy Cypryjczyka, Milana Trajkovicia. Na 4. miejscu zakończył Krzysztof Kiljan, a o jedną pozycję niżej uplasował się Damian Czykier. W starcie udział brał także Patryk Kamionek, który dobiegł jako siódmy.
Na płaskim dystansie w biegu na 60 metrów nie mieliśmy zaskoczenia, bowiem wygrała tam jedna z największych gwiazd Orlen Cup 2023, czyli Włoch, Marcel Jacobs. 28-latek uzyskał świetny czas 6,57, co było dla niego najlepszym wynikiem w tym sezonie. Rewelacyjny Włoch wyprzedził Polaka, Dominka Kopecia o 0,03 sekundy. Na 5. miejscu uplasował się Jakub Lempach z czasem 6,66.
W Atlas Arenie nie mogło zabraknąć także jednej z największych gwiazd w biegach sprinterskich w Polsce. Mowa tutaj o Ewie Swobodzie. 25-latka wygrała bieg na płaskim dystansie na 60 metrów z czasem 7,14. Na 4. miejscu zakończyła Magdalena Stefanowicz, a na 7. pozycji przybiegła Paulina Paluch.
W wywiadzie tuż po biegu dla TVP Sport Ewa Swoboda nie była jednak w pełni szczęśliwa. Bieg na 60. metrów Polka wygrała z tysięczne sekundy z Włoszką, Zaynab Dosso. Swoboda wolałaby wygrywać bardziej zdecydowanie.
– Musimy się przyzwyczaić, że chyba będę tysięcznymi wygrywać w tym sezonie ze wszystkimi, bo to już drugi raz. Raz z Niemką w Düsseldorfie i teraz z Włoszką tutaj. Czegoś brakuje. Może trochę luzu, a może tego, żeby ludzie przestali pytać: „Ewa kiedy poniżej siedmiu?”. Dzisiaj to słyszałem chyba z 10 razy. Kiedy? Wtedy, gdy przyjdzie na to pora. Może nie w tym sezonie, a może w tym sezonie – mówiła lekko rozgoryczona 25-latka.
W skoku o tyczce w Łodzi zwyciężył Filipińczyk, Ernest John Obiena. Skoczył on na wysokości 5,77 metra. Wygrał on z Amerykaninem, Samem Kendricksem i Polakem, Piotrem Liskiem, który dał radę pokonać wysokość 5,70. Z wynikiem 5,55 zawody ukończył Robert Sobera, co dało mu 5. pozycję. Starowali także Michał Gawenda i Paweł Wojciechowski, który zakończyli zmagania odpowiednio na 9. i 10. miejscu.
W skoku wzwyż zwycięzcą okazał się Norbert Kobielski. 26-latek z wynikiem 2,23 metra wyprzedził Marco Fassinottiego z Włoch i Andriia Protsenko z Ukrainy. Ex aequo na 4. miejscu byli Mateusz Kołodziejski i Jakub Nielub. Za nimi uplasowali się Sebastian Moszczyński i Cezar Sidya.
W rywalizacji kulomiotów najlepszy z Polaków okazał się Konrad Bukowiecki z wynikiem 20,71. Zakończył on udział na 3. miejscu. Wygrał Czech, Tomáš Staněk (20,85) przed Bośniakiem, Pezerem Mesudem. 5. lokata przypadła Michałowi Haratykowi, Na 7, 8, 9. i 10. Miejscu zakończyli odpowiednio: Jakub Szyszkowski, Szymon Mazur, Jakub Korejba i Wojciech Marok.
ABY PRZEJŚĆ DO GALERII KLKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ