– Musimy z każdym stanąć do walki jakbyśmy grali z mistrzami Polski – powiedział Piotr Stokowiec, trener ŁKS-u.
ŁKS w piątek o 20:30 zagra z Górnikiem Zabrze. Ełkaesiacy nadal nie przełamali serii porażek, a zabrzanie w poprzedniej kolejce pokonali Raków Częstochowa, mistrzów Polski. Piotr Stokowiec nie ma łatwego wejścia do drużyny. Najpierw mierzył się z Lechem Poznań, teraz z napędzonym zwycięstwem Górnikiem. Jakby tego było mało, nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników.
Czytaj także: 17-latek z ŁKS-u robi furorę,
Za kartki zawieszony jest Michał Mokrzycki. Z urazem zmaga się Jakub Letniowski. To mocno destabilizuje środek pomocy łodzian, ale Stokowiec wierzy, że znalazł remedium na te problemy.
– Przygotowujemy się tak samo jak do każdego innego meczu. Michał to dla nas ważny zawodnik, cenię go. To część tej gry, wypada jeden zawodnik i trzeba sobie z tym radzić. Poznaję zespól i muszę reagować. Wiadomo, że najlepszym testem będzie mecz. Zawodników poznaje się w warunkach bojowych. Szukamy innych rozwiązań i wierzę, że będą dobre – powiedział Stokowiec.
W poprzednim meczu Górnika błysnął Daisuke Yokota, który zdobył dwa gole. ŁKS nie zamierza specjalnie pilnować piłkarza, chociaż Stokowiec docenia jego umiejętności.
– Mental odgrywa bardzo ważną rolę w tym sporcie. Najpierw trzeba stanąć w szranki z rywalem, dźwignąć ciężar i dopiero po tym dołożyć do tego umiejętności i taktykę.Górnik jest w formie, udowodnił to w meczu z Rakowem. Wyprowadzają groźne kontry, poza tym należy zwrócić uwagę na Daisuke Yokota i kombinacyjny sposób rozegrania stałych fragmentów gry. Musimy z każdym stanąć do walki jakbyśmy grali z mistrzami Polski – zakończył trener ŁKS-u.