To był straszny mecz ŁKS-u Commercecon. Mistrzynie Polski były bezradne.
Po roku przerwy do składu ŁKS-u Commercecon wróciła Klaudia Alagierska-Szczepaniak. Środkowa doznała kontuzji w styczniu 2022 roku podczas barażowego meczu z Fenerbahce. Środkowa nie mogła pomóc drużynie w walce o złoty medal mistrzostw Polski. Jej uraz osłabił również reprezentację Polski, która walczyła o awans na igrzyska olimpijskie.
– Moje cele na ten sezon uległy znacznej zmianie po kontuzji, której doznałam. Musiałam zmienić swój punkt widzenia, dostrzec i docenić drobne rzeczy wokół siebie. Moim największym osiągnięciem w tym roku jest mój powrót na boisko i to jest dla mnie najważniejsze i z tego jestem dumna – mówiła środkowa.
– Powrót do szatni i normalnego treningu też był bardzo ekscytujący i teraz jeszcze bardziej kocham to, co robię – dodała.
Niestety, przez problemy swojej drużyny, nie dane jej było zagrać.
ŁKS zaczął bardzo słabo. Łodzianki ani razu nie objęły prowadzenia w pierwszej partii. Jakby tego było mało, miały problemy z finalizacją ataków. Tylko Valetnina Diouf punktowała na tyle przyzwoicie, by utrzymać swój zespół w grze. Słabo spisywała się Julita Piasecka i już w połowie pierwszej partii, Alessandro Chiappini stracił do niej cierpliwość. Zastąpiła ją Aleksandra Dudek. W ogóle Włoch reagował bardzo żywiołowo i nic dziwnego, bo jego podopieczne grały znacznie poniżej swoich możliwości. Po tym jak Dudek zepsuła zagrywkę, bielszczanki serwowały setbola. Pewnie wykorzystała go Kertu Laak.
Słabo było również w drugiej odsłonie. Dopiero trzy punkty z rzędu, które ełkaesianki zdobyły dzięki świetnej postawie Diouf, mistrzynie wyrównały na 15:15. Przyjezdne nie mogły się dogadać. Proste piłki próbowały ratować przyjmująca z libero, a trudne przelatywały obok nich. Włoszka obroniła pierwszą piłkę setową, ale to jedyna zawodniczka zespołu z Łodzi, która nie zawodziła. Seta skończyła Paulina Damaske. Bielszczanki grały doskonale i wykorzystały dołek formy ŁKS-u. Mimo tego, że w trzeciej partii zagrała najmocniejsza szóstka ełkaesianek i skompromitowała się. Złote medalistki przegrały 15:25.
BKS Bielsko-Biała – ŁKS Commercecon 3:0 (25:21, 25:19, 25:15)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Piasecka, Witkowska, Diouf, Gryka, Campos, Maj-Erwardt (libero), oraz Dudek, Zaborowska, Stefanik