Rugbiści Budo 2011 Aleksandrów Łódzki w niedzielę zostali mistrzami Polski.
– Ogromne wyzwanie, ale też wielka sprawa – tworzymy historię miasta, które tak dobrze i ciepło nas przyjęło. Zagramy na boisku trawiastym, rywale codziennie trenują na sztucznym boisku. Czy to nam pomoże, mecz pokaże – mówił przed meczem Mirosław Żórawski, dyrektor sportowy Budo 2011.
Zasłużona drużyna z województwa po raz pierwszy od lat finał rozgrywała na własnym terenie. Mogła liczyć na wsparcie ponad trzech tysięcy fanów, którzy pojawili się na MOSiRze w Aleksandrowie Łódzkim.
Najwięcej działo się w pierwszej połowie. Ogniwo jako pierwsze przyłożyło i podwyższyło. Łodzianie przegrywali, słabo szło im w formacji młyna. W pierwszej połowie ani razu nie zawiązali go na swoją korzyść. Dzięki dwóm rzutom karnym zmniejszyli straty do dwóch punktów.
Druga odsłona gry długo toczyła się w środku boiska. W 71. minucie Budo miało pierwszy w tej partii rzut karny , którego nie wykorzystało. To nic, bo zasłużona drużyna z województwa na pięć minut przed końcem wyszła na prowadzenie, dzięki stałemu fragmentowi gry. W 80. minucie podwyższyli na 12:8. Można powiedzieć, że rugbiści z Aleksandrowa wykopali sobie złoto. Nie zdobyli ani jednego przyłożenia, a mimo tego zwyciężyli. Po pięciu latach tytuł wrócił do Budowlanych.
Budo 2011 Aleksandrów Łódzki – Ogniwo Sopot 12:8 (6:8)