Mecz ŁKS – Widzew poprzedził przemarsz kibiców drużyny Widzewa Łódź na stadion gospodarzy. Stwarzało to konieczność zapewnienia odpowiedniej organizacji ruchu na trasie pochodu, co spowodowało niewielkie utrudnienia w ruchu wzdłuż al. Piłsudskiego i dalej al. Mickiewicza.
– Najważniejszym zadaniem z punktu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Łodzi było niedopuszczenie do konfrontacji grup pseudokibiców – mówi mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
W zabezpieczeniu łódzkich policjantów wspierali funkcjonariusze oddziałów prewencji z Gdańska, Gorzowa Wielkopolskiego, Opola oraz funkcjonariusze pododdziału konnego Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim i sekcji konnej Straży Miejskiej w Łodzi.
– Podczas pochodu policjanci zmuszeni byli interweniować wobec mężczyzny, który użył środków pirotechnicznych w postaci petard hukowych. Dodatkowo podczas pochodu stróże prawa zatrzymali mężczyznę, który odpowie za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy – dodaje mł. asp. Sowińska.
CZYTAJ TAKŻE >>> 12 lat i wystarczy. Widzew wygrał derby Łodzi
68. derby Łodzi były w miarę spokojne, ale jednak nie brakowało incydentów, których wolelibyśmy nie oglądać nie tylko w Łodzi, ale w ogóle na polskich stadionach. Mowa o zachowaniu kiboli ŁKS-u, którzy ostrzelali racami sektor gości.
– W związku z odpaleniem rac na obiekcie podczas meczu derbowego policjanci przeprowadzili oględziny i prowadzić będą również postępowanie zmierzające do ustalenia osób odpowiedzialnych za wniesienie i użycie niebezpiecznych materiałów – wyjaśnia mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Funkcjonariusze realizujący zabezpieczenie nałożyli również mandaty karne w stosunku do osób, które nie wykonywały poleceń służb, zaśmiecały teren, używały wulgaryzmów oraz wobec popełniających szereg innych wykroczeń przeciwko porządkowi publicznemu. Po zakończeniu zawodów policjanci do późnych godzin nocnych kontrolowali stan bezpieczeństwa w rejonie rozchodzenia się kibiców obydwu drużyn.
CZYTAJ TAKŻE >>> Pudło Corrala i gol Pawłowskiego! Zobacz SKRÓT derbów Łodzi
Przed spotkaniem sporo mówiło się o tym, że kibice Widzewa będą chcieli się zrewanżować za zniszczenia, do jakich doszło na obiekcie przy al. Piłsudskiego w trakcie meczu z GKS-em Tychy. Przypomnijmy, że wówczas sektor gości został kompletnie zdemolowany, a straty wyceniono na ponad 100 tysięcy złotych.
Z naszych informacji wynika natomiast, że stadion Łódzkiego Klubu Sportowego zbytnio nie ucierpiał podczas derbowego spotkania i to mimo użycia materiałów pirotechnicznych przez kibiców jednego i drugiego zespołu.
CZYTAJ TAKŻE >>> ŁKS może spodziewać się kar po derbach
ABY OBEJRZEĆ GALERIĘ, KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ