Marek Chojnacki (trener TME SMS Łódź): Cieszymy się z tego zwycięstwa. Kosztowało nas ono dużo sił, zwłaszcza że w czwartek graliśmy z Anderlechtem. Z kolei już w środę musimy zmierzyć się w zaległym spotkaniu Ekstraligi. Nie zgodzę się, że był to mecz “o pietruszkę”. Tu liczą się punkty do rankingu. Jeśli udałoby nam się obronić Mistrzostwo Polski to być może w przyszłym roku w takim turnieju to dla nas rywal byłby dolosowywany, a nie my my dla kogoś. Dlatego liczyło się dla nas tylko zwycięstwo. Po spotkaniu z Anderlechtem pojechaliśmy z dziewczynami na pole golfowe. To była dla dziewczyn duża frajda. Pozwoliło im to także odpocząć mentalnie, bo czwartkowy mecz wiele nas kosztował.
Anna Rędzia (piłkarka TME SMS Łódź): Ten mecz był zupełnie inny niż to spotkanie z Belgijkami. Tak jak powiedział trener, wiele nas to spotkanie kosztowało. Zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Było dziś sporo niedokładności, po obu stronach. Ale uważam, że byłyśmy lepszą drużyną, bardziej konkretną. W środę czeka nas kolejne spotkanie. Wiemy, że Sportis Bydgoszcz to wymagający przeciwnik, ale jesteśmy na to gotowe.
CZYTAJ TAKŻE>>>TME SMS trzeci w turnieju eliminacyjnym! Jeden gol zdecydował