ŁKS do tej pory mógł pochwalić się naprawdę dobrą frekwencją jak na warunki Fortuna 1 Ligi. Podczas meczu z Ruchem stadion Króla mógł pochwalić się czwartą największą frekwencją w Polsce.
Reklama
Pod tym względem łodzianom szło naprawdę dobrze. Jeżeli chodzi o średnią frekwencję w Fortuna 1 Lidze, byli na trzecim miejscu. Lepsze były tylko Ruch Chorzów i Wisła Kraków. Średnio na stadion Króla przychodziło 7217 kibiców.
Słaba frekwencja na meczu Pucharu Polski
Na Pucharze Polski frekwencja jednak nie dopisała. To dziwne, bo bilety były niedrogie. Kosztowały 20 złotych, a na meczu pojawiło się tylko 2878 kibiców.
To nie pierwszy raz, kiedy na Pucharze Polski pojawia się mniej fanów. 27 października 2021 roku na meczu z Zagłębiem Lubin było 1623 kibiców. Być może spowodowane to było tym, że spotkanie odbywało się w środku tygodnia.
Reklama
Duży potencjał w ŁKS-ie
Z drugiej strony, 10 sierpnia w środę o 20:30, łodzianie grali ligowe spotkanie z Puszczą Niepołomice. Pojawiło się na nim 6889 kibiców.
– Teraz musimy skupić się nad tym, by zachęcić do przychodzenia na mecze osoby, które kupują bilety jednorazowe, byśmy tę frekwencję mieli wyższą. Jesteśmy w Fortuna 1 Lidze, która jest dość atrakcyjna, a potencjał w środowisku ŁKS-u jest ogromny, co wiemy chociażby po meczach z końcówki ubiegłego sezonu – mówił Michał Antczak, dyrektor organizacyjny ŁKS-u w rozmowie z Łódzkim Sportem.