Kibice drżą o zdrowie Dawida Tkacza. Młodzieżowiec Widzewa wciąż jest przed kontrolą lekarską.
Tkacz doznał urazu w meczu reprezentacji do lat 19 w eliminacjach do Mistrzostw Europy. W meczu z Kazachstanem wszedł na boisko w 78. minucie, ale niedługo potem musiał je opuścić. Upadł na murawę bez kontaktu z rywalem i złapał się za kolano.
A przecież przed tym sezonem Tkacz przeszedł operację właśnie kolana i potrzebował sporo czasu, by zadebiutować w Widzewie. Teraz wszystko było w porządku, młody piłkarz wywalczył miejsce w pierwszym składzie. A teraz ta kontuzja.
CZYTAJ TEŻ: Czas zmienników w Widzewie. Dla niektórych to egzamin
Widzew od kilku dni wypuszcza informacje na temat zdrowia piłkarza, ale wciąż nie wiadomo, co mu dolega i jak poważny jest to uraz. We wtorek informowano, że tego samego dnia piłkarz będzie u lekarza. W środę jest nowy komunikat: “Dawid Tkacz w najbliższych dniach będzie trenował indywidualnie. W poniedziałek zawodnik przejdzie kontrolę, po której zapadnie decyzja o dalszym postępowaniu” – napisano.
Wiadomo więc na pewno, że Tkacz nie zagra w niedzielnym meczu z Ruchem Chorzów. Nie wiadomo jednak, kiedy wróci do gry.
Nie ma też żadnych nowych wieści w sprawie kontuzjowanych Sebastiana Kerka i Bartłomieja Pawłowskiego. Obu czekają kolejne konsultacje.