23-letni pomocnik Widzewa nieoczekiwanie nie zagrał w niedzielnym meczu.
Mucha należy do podstawowych i czołowych pomocników Widzewa. Do tej pory wystąpił w 30 meczach i zdobył cztery gole. Jest więc czołowym strzelcem zespołu. Piłkarz miał zagrać także w niedzielnym spotkaniu z Arką, ale nieoczekiwanie wypadł w ogóle z kadry. Jak się okazało, to przez uraz.
Wygląda na to, że na razie nie wiadomo, jak poważna jest to kontuzja. – Ten tydzień będzie istotny dla Patryka: albo zostanie poddany dalszej terapii, albo doprowadzony do stanu, w którym będzie mógł nam pomóc w ostatnich spotkaniach – mówi trener Marcin Broniszewski. – Jeżeli tak się nie stanie, to będziemy korzystać z innych zawodników. Uraz Patryka nie jest poważny, nie eliminuje go całkowicie do końca sezonu.