Od powrotu do ekstraklasy Widzew ani razu nie przegrał z Cracovią.
W poniedziałek o godzinie 19 Widzew zagra na stadionie przy ul. Kałuży. Trudno wskazać faworyta. Oba zespoły zaczęły ligę od remisu i zwycięstwa.
To będzie 28. mecz tych drużyn w historii. Lepszy bilans mają łodzianie, którzy wygrali 10 razy. Cracovia górą była 9-krotnie, więc w poniedziałek mogą zrównać się z Widzewem. Osiem razy był remis.
Od powrotu czerwono-biało-czerwonych do PKO Ekstraklasy rozegrano cztery pojedynki. I Widzew żadnego z nich nie przegrał. Dwukrotnie łodzianie wygrali w Sercu Łodzi. W obu meczach było 2:0. Ten drugi był debiutem Daniela Myśliwca w Widzewie.
Z kolei na stadionie Cracovii dwa razy był remis: 1:1 i 2:2. Oba spotkania były niezwykle emocjonujące. Za pierwszym razem wyrównał w doliczonym czasie gry z rzutu karnego Martin Kreuzriegler, w poprzednim sezonie. Za drugim emocji było jeszcze więcej. W 85. minucie widzewiaków na prowadzenie wyprowadził Bartłomiej Pawłowskie, ale niedługo przed końcem meczu wyrównał pięknym strzałem Michał Rakoczy.
Co ważne, Cracovia nie pokonała Widzewa od ponad 10 lat. Po raz ostatni udało się jej to w sezonie 2013/2014. Drużyna Wojciecha Stawowego wygrała w Łodzi 3:1.