W czwartek 22 czerwca rozegrany zostanie finał 11. edycji Pucharu Łodzi rozgrywek Playarena.
W decydującym starciu, o godzinie 20:15 na orliku przy ul. Bohdanowicza 11 w Łodzi, zmierzą się FC Noster i ET Promo Łódź, dlatego fani szykować mogą się na wielkie piłkarskie emocje. Faworytem według kibiców jest co prawda ekipa FC Noster, ale podopieczni Błażeja Gosika udowodnili przez cały rok 2023, że są wśród czołówki łódzkich zespołów i w finale znaleźli się nie przypadkiem.
– Przystępujemy do tego meczu przede wszystkim z chłodną głową i niemal w najmocniejszym składzie. Nie brakuje nam motywacji czy wiary w zwycięstwo i chcemy sprawić niespodziankę. Liczymy na dobre i zacięte spotkanie, niech wygra lepszy – podkreśla Gosik, który jest nie tylko trenerem, ale też kapitanem ET Promo Łódź.
FC Noster gra od jakiegoś czasu w niemal niezmienionym składzie, co szczególnie widać w obronie. Dodatkowo ma kilku zawodników, takich jak „Cinek” (Marcin Kozłowski, były piłkarz Widzewa Łódź), „Pero” czy „Korek”, którzy potrafią zrobić różnicę. W ostatnim spotkaniu ligowym pomiędzy tegorocznymi finalistami Pucharu Łodzi zwyciężył FC Noster, choć mecz był bardzo wyrównany (8:7). To pokazuje, że w czwartek również może być ciekawie.
– Po ostatniej pechowej porażce z Dzbanami, zdajemy sobie sprawę, że tytułu Mistrza Łodzi w tym sezonie raczej nie zdobędziemy. Dlatego jesteśmy bardzo zdeterminowani, aby wygrać finał i podnieść Puchar Łodzi. ET Promo to bardzo dobra drużyna, z którą zawsze toczymy wyrównane pojedynki. Na czwartek mamy jednak bardzo silny skład i wierzę, że damy radę – zaznacza Marcin Kozłowski, mocny punkt FC Noster i MVP poprzedniego sezonu ligowego Playarena Łódź.
CZYTAJ TEŻ: Wychowanek Widzewa wraca po 4,5-letniej dyskwalifikacji: „Przeszedłem szkołę życia”
Finał Pucharu Łodzi to również gratka dla kibiców obu drużyn i wszystkich fanów piłki nożnej. – W mojej opinii ten mecz będzie prawdziwym spektaklem, który na długie tygodnie zapadnie w pamięci jego obserwatorów. Mimo że mam znajomych w obu ekipach i wspieram ich, to obiektywnie faworytem jest FC Noster i sądzę, że to właśnie oni sięgną po puchar. Chłopaki, po porażce z Dzbanami, która prawdopodobnie pozbawiła ich tytułu mistrza Łodzi, na pewno nie będą chcieli wypuścić z rąk drugiego trofeum. Trzeba jednak pamiętać, że ET Promo jest w gazie i po 3DSmart Socca Kalisz CUP są pewni siebie i gotowi na starcie z drużyną ustępującego mistrza Łodzi. To będzie MECZYCHO, dlatego każdy fan socca powinien pojawić się na Bohdanowicza! – przyznaje Mateusz Pietrzak, kibic i ekspert rozgrywek Playarena Łódź.
Jesteśmy pewni, że nie ma lepszego przepisu na spędzenie udanego czwartkowego wieczoru w mieście niż śledzenie na żywo finału Pucharu Łodzi. Już w czwartek 22 czerwca o godzinie 22:00 poznamy kolejnego zdobywcę Pucharu Łodzi, który zagwarantuje sobie również start w tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski Playarena. Na kogo stawiacie?