Marek Mróz robi furorę w Fortuna 1 Lidze. – Myślę, że nasze szanse na pozyskanie go nie są zbyt wielkie nawet gdybyśmy byli zainteresowani – powiedział Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
ŁKS w niedzielę o 12:40 zagra z Resovią. Dosyć nieoczekiwanie z kandydata do spadku, rzeszowianie przeobrazili się z solidny zespół środka tabeli. Wygrali dwa ostatnie spotkania, w obu strzelili trzy gole. Potrafili napsuć krwi dużo mocniejszej Puszczy Niepołomice, Chrobremu Głogów i Górnikowi Łęczna.
Czytaj także: Jak pomniki uginają się pod niedopowiedzeniami.
– Dwa zwycięskie mecze to nie jest systematyczność. Nie robią na mnie wrażenia ostatnie wyniki Resovii, bo ta liga chyba już niczym nie może mnie zaskoczyć. Patrzmy na całokształt. U nas też nikt nie spodziewał się, aż tak dobrej postawy zespołu – ocenił Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Ełkaesiacy pokonali zespół z Rzeszowa jesienią. Wygrali 3:0, chociaż długo nie mogli napocząć defensywny rywala. Dopiero w drugiej połowie padły wszystkie bramki.
– Myślę, że od tego czasu zmienił się charakter zespołu. Wtedy nastawiliśmy się na twardą walkę w środku pola i byliśmy lepsi piłkarsko. Teraz jest inny moment sezonu. Ostatnio skupiają się na defensywie, okazji upatrują w kontrach – powiedział szkoleniowiec liderów Fortuna 1 Ligi.
ŁKS gra przedostatni mecz u siebie, kibiców nie zabraknie. Na stadionie Króla, łodzianie nie przegrali od lipca 2022 roku.
– To co przygotowaliśmy przed Wisłą Kraków podziałało. Gdy mój zespół doznaje porażki, ja biorę za to odpowiedzialność. Miałem wrażenie, że to co zaproponowałem przed meczem przyniesie pozytywny skutek. Po takim występie jest czas na rehabilitację – wyjaśnił Moskal.
Czytaj także: ŁKS ma licencję na ekstraklasę.
Portal Weszło, informował o zainteresowaniu Markiem Mrozem. To najbardziej skuteczny piłkarz Resovii. Wśród chętnych na jego usługi wymieniono Koronę Kielce i potencjalnych beniaminków ekstraklasy. Nie sprecyzowano, o których dokładnie chodzi, więc zapytaliśmy Moskala, czy widziałby Mroza w swoim zespole.
– To wyróżniający się zawodnik w pierwszej lidze. Strzelił już dziesięć bramek. Słyszałem, że są zainteresowania klubów z ekstraklasy. Myślę, że nasze szanse nie są zbyt wielkie nawet gdybyśmy byli zainteresowani – zakończył Moskal.