Już za chwilę rozpocznie się ostatni mecz sezonu 2019/2020. Widzew Łódź podejmie na swoim stadionie ekipę Znicza Pruszków. Przed spotkaniem zapytaliśmy naszych czytelników, czy Widzew uzyska bezpośredni awans. Okazuje się, że zdania są podzielone.
Mecz Widzewa ze Zniczem urósł do rangi najważniejszego spotkania sezonu. Na kolejkę przed końcem łodzianie mają tylko punkt przewagi nad trzecim GKS-em Katowice.
Jak wynika z naszej sondy, czytelnicy Łódzkiego Sportu nie są pewni bezpośredniego awansu Widzewa na zaplecze ekstraklasy. To pokazuje, że wiara w łódzki zespół po ostatnich meczach została mocno nadszarpnięta.
Piłkarze trenera Kaczmarka mają wszystko w swoich rękach. Jeśli pokonają zespół z Pruszkowa, to nic nie odbierze im bezpośredniego awansu do I ligi. W innym przypadku widzewiacy będą musieli liczyć na potknięcie GKS-u Katowice, którego spotkanie z Resovią Rzeszów będzie się odbywało równocześnie.
Sytuacja jest zatem arcyciekawa. W przypadku wygranej w Łodzi i braku zwycięstwa Górnika Łęczna (mecz z Legionovią Legionowo) Widzew, mimo beznadziejnej postawy po przerwie przez koronawirusa, może skończyć sezon nawet jako lider tabeli.
Jeśli jednak coś pójdzie nie po myśli Widzewa, to zespół z al. Piłsudskiego będzie musiał powalczyć o awans w barażach. Wszystko będzie jasne już za nieco ponad 2 godziny!
fot. Marian Zubrzycki