Po porażce z Górnikiem Zabrze Łódzki Klub Sportowy stracił jakiekolwiek szanse na pozostanie w PKO Ekstraklasie na kolejny sezon. Próbę pocieszenia fanów ŁKS-u podjął Dani Ramirez.
ŁKS w obecnym sezonie spisuje się bardzo słabo. W 32 meczach łodzianie byli w stanie wygrać tylko 5 razy. Dokładając do tego 6 remisów i aż 21 porażek, Rycerze Wiosny uzbierali 21 punktów, co na tym etapie rozgrywek jest jednym z najsłabszych wynik w historii.
Runda jesienna w wykonaniu łódzkiego beniaminka była kiepska, ale jeden piłkarz zdecydowanie wyróżniał się na tle pozostałych. To Dani Ramirez, którego fenomenalna postawa nie umknęła skautom Lecha Poznań. Przedstawiciele Kolejorza postanowili wykupić Hiszpana z łódzkiego klubu, dzięki czemu dzisiaj Dani, w przeciwieństwie do swoich byłych kolegów, walczy o mistrzostwo Polski.
Ramirez, jeszcze w Fortuna 1 Lidze, zachwycał swoimi umiejętnościami. Szybko stał się jednym z ulubieńców kibiców, którzy często przychodzili na stadion przy al. Unii, by zobaczyć, jak 28-letni zawodnik ośmiesza swoich rywali.
Dani nigdy nie ukrywał, że przez 1,5 roku, które spędził w Łodzi, bardzo zżył się z Łódzkim Klubem Sportowym. Nie dziwią zatem słowa otuchy, które hiszpański pomocnik opublikował na swoich kontach w mediach społecznościowych.
„W następnym sezonie wrócicie silniejsi” – napisał piłkarz Lecha Poznań.
fot. Marian Zubrzycki