Po 8-letniej przerwie do PKO Ekstraklasy wrócił Widzew Łódź. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia radzą sobie świetnie, a duża w tym zasługa wybieganego i walecznego pomocnika, Dominika Kuna.
Widzew Łódź szykuje się już do rundy wiosennej w PKO Ekstraklasie. 11 stycznia Janusz Niedźwiedź i jego podopieczni wylecą do tureckiej Alanyi, gdzie przez kolejne 10 dni będą szlifować formę do pierwszego starcia z Pogonią Szczecin. Z „Portowcami” łodzianie zmierzą się 28 stycznia przy al. Piłsudskiego 138.
W rundzie wiosennej Widzewiacy nie zamierzają spuszczać z tonu i chcą kontynuować wyśmienitą grę, która zaprowadziła ich na razie do 3. miejsca w ligowej tabeli. Jednym z architektów dobrej gry czterokrotnego mistrza Polski jest Dominik Kun. Pomocnik ma na koncie 2 asyst i 2 gole, ale to tylko wierzchołek góry lodowej w jego przypadku.
29-latek to serce i płuca drużyny prowadzonej przez Janusza Niedźwiedzia. To dzięki niemu w ogóle czerwono—biało-czerwoni rywalizują dziś w najwyższej klasie rozgrywkowej, bowiem to właśnie Dominik Kun zdobył zwycięską bramkę w ostatniej kolejce Fortuna 1 Ligi sezonu 2021/2022 przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała.
Po awansie Dominik Kun w ogóle nie spuścił z tonu, mało tego wszedł na jeszcze wyższy poziom i teraz pomocnik bryluje w starciach z najlepszymi graczami w całej Polsce. 29-latek bardzo rzadko spowalnia grę. Kun jest raczej typem gracza, który przede wszystkim stara się przyspieszyć rozgrywanie akcji, co widać w statystykach. Były zawodnik Sandecji jest w czołówce graczy w całej lidze, którzy najczęściej decydują się na próby dryblingu. W wewnątrzklubowej klasyfikacji Kun zajmuje pod tym względem 3. miejsce. Lepsi od niego są tylko Bartłomiej Pawłowski i Juliusz Letniowski. Jeśli spojrzymy natomiast tylko na udane dryblingi, lepszą skutecznością może pochwalić się już tylko Letniowski.
Dominik Kun w swojej drużynie jest także drugim najwięcej biegającym piłkarzem. Średnio środkowy pomocnik przebiega w trakcie spotkania 5,63 kilometra. Więcej od niego biega tylko kapitan zespołu, Patryk Stępiński.
29-latek jest pożyteczny w grze do przodu i bardzo ważny w destrukcji. Pomocnik Widzewa plasuje się także w czołówce piłkarzy w ekstraklasie z największą liczbą udanych odbiorów. Kun ma ich 15. W Widzewie więcej ma jedynie Marek Hanousek.
O tym, jak ważny jest to gracz dla Janusza Niedźwiedzia niech świadczy fakt, że z 17 meczów rozegranych w tym sezonie, aż w 14 z nich Dominik Kun wychodził w podstawowym składzie. Dokładnie tyle samo, co Hanousek. Więcej od nich na murawę w wyjściowym zestawieniu wybiegał tylko Patryk Stępiński. Całą trójkę śmiało można nazwać żelaznymi żołnierzami Janusza Niedźwiedzia, którzy z pewnością odegrają kluczową rolę w drugiej połowie sezonu.
CZYTAJ TAKŻE>>>Były trener Widzewa i ŁKS-u selekcjonerem reprezentacji Polski?