Mówi się o tym już od dawna, ale wciąż nie ma oficjalnej informacji. Nazwisko Tomasza Wichniarka w kontekście jego pracy w roli dyrektora sportowego padło w niedzielę w programie „Pogadajmy o piłce” w portalu Meczyki.pl którego gościem był Janusz Niedźwiedź. Trener Widzew nie chciał przyznać, że to właśnie Wichniarek ma już oficjalnie objąć tę funkcję, ale mówi się o tym już od dawna. Wichniarek od zimy, od kiedy zwolniony został Łukasza Stupka, jest p.o. dyrektora sportowego. Nie pierwszy raz zresztą, bo przecież dyrektor ds. skautingu, już tę rolę pełnił. To on dopinał transfery m.in. Marka Hanouska czy Bartosza Guzdka. Teraz zarząd Widzewa rekomendował go do tej roli. Ostateczną decyzję podejmie właściciel klubu Tomasz Stamirowski. Wichniarek pracuje cały czas przy transferach na PKO Ekstraklasę.
Prezes Mateusz Dróżdź niedawno – w portalu Goal.pl – powiedział, że w Widzewie powołany zostanie także stanowisko dyrektora ds. rozwoju sportowego. – To będzie podobna rola do tej, jaką w Śląsku ma Krzysztof Paluszek – stwierdził. Dyrektor sportowy ma odpowiadać za to, co w kwestiach sportowych dzieje się w klubie w teraźniejszości, a dyrektor ds. rozwoju ma budować wizję drużyny, czyli właśnie dbać o jej rozwój. Jak dowiedział się nieoficjalnie „Łódzki Sport” ta rola przypaść ma Maciejowi Szymańskiemu, czyli dyrektorowi Akademii Widzewa.
Zarówno prezesi klubu, jak i właściciel Widzewa mają do Szymańskiego wielkie zaufanie. Być może o nowych dyrektorach w klubie Stamirowski powie coś podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, która zaplanowana jest na godzinę 11.