W Lidze Mistrzyń na drodze ŁKS-u Commercecon stanie jedna z najlepszych drużyn na świecie. Łodzianki mają trudne, ale nie niewykonalne zadanie.
W środę, ŁKS Commercecon zagra z Fenerbahce. To ostatni mecz pierwszej rundy fazy grupowej Ligi Mistrzyń, następnie rozegrane zostaną rewanże. Łódzkie siatkarki skomplikowały sobie nieco sytuację, bo przegrały ze Stuttgartem. To jedyne spotkanie w tym sezonie, którego ełkaesianki nie wygrały. Chociaż teraz nie będzie łatwiej, to ŁKS nie jest bez szans.
– W każdym etapie seta miałyśmy położoną rękę na przeciwniku. Trochę uciekło nam to w pierwszym, małe błędy, dużo zepsutych zagrywek. Musiałyśmy to skorygować. Cieszę się, że szybko wyciągnęłyśmy wnioski i grałyśmy swoją siatkówkę – mówiła Klaudia Alagierska-Szczepaniak, po meczu z Chemikiem Police.
Czytaj także: “Miałyśmy rękę na przeciwniku”
Wydaje się, że łodzianki są w stanie szybko wyciągać wnioski ze swoich błędów. Słabsze sety zdarzyły im się do tej pory w Policach i Tarnowie. Po każdym z nich łodzianki wygrywały kolejny. Do tego ŁKS ma atut, którego nie miał podczas spotkania ze Stuttgartem. Wtedy wszyscy zastanawiali się co jest przyczyną tak słabej gry brązowych medalistek mistrzostw Polski. Patrząc na męską siatkówkę, wydaje się, że w listopadzie zawodnicy i zawodniczki płacili spadkiem formy za intensywny sezon reprezentacyjny. ŁKS ma w swoim składzie aż cztery reprezentantki i wtedy wszystkie, oprócz Alagierskiej-Szczepaniak nie grał tak jak przyzwyczaiły do tego kibiców. Na szczęście teraz łodzianki są wypoczęte, a do tego nowe zawodniczki, takie jak Lana Scuka coraz lepiej rozumieją się z zespołem i wnoszą dodatkową jakość.
Fenerbahce to jedna z najmocniejszych drużyn na świecie. W składzie ma największe gwiazdy żeńskiej siatkówki. Co ciekawe spotkają się ze sobą dwie rozgrywające reprezentacji Brazylii. Nasza, łódzka Roberta Ratzke, walczy o miejsce w składzie z występującą w Fenerbahce Macris Silvą Carneiro.
– Wsiadamy za chwilę do autokaru i zaczynamy analizę. Mamy przygotowane wszystkie materiały, ale nie mieliśmy okazji nic obejrzeć, bo gramy co trzy dni, więc nie możemy jednocześnie pracować nad wszystkim. Wiemy jak mocną drużyną jest Fenerbahce, ale chcemy zagrać swoją najlepszą siatkówkę. My też mamy w końcu swoją siłę i będziemy chcieli jej użyć w najlepszy sposób. Będziemy pracować nad słabymi punktami rywala, o ile jakieś ma… Jestem dobrej myśli i przygotujemy zespół dobrze na to spotkanie – zapowiadał Alessandro Chiappini, trener ŁKS-u.
ŁKS Commercecon – Fenerbahce
środa, 11 stycznia, godzina 18:00
Mecz można obejrzeć w Polsacie Sport News.