Widzew ma niedługo poinformować o pierwszym letnim transferze do drużyny. Dwa nazwiska pasują.
Kilka dni temu Widzew opublikował rebus, w którym dawał do zrozumienia, że szykuje się transfer. Oliwy do ognia dolał dyrektor sportowy Tomasz Wichniarek, który stwierdził, że dwa, trzy tematy są na ostatniej prostej.
„Łódzki Sport”, trochę dla zabawy, trochę na poważnie, poszedł tym tropem. Podamy dwa nazwiska, które naszym zdaniem pasują do rebusu, z zaznaczeniem, że nie wiemy na pewno, czy chodzi o tych piłkarzy. W przypadku jednego z nich wiemy, że coś jest na rzeczy, ale słyszeliśmy to tylko z jednego źródła, a to trochę za mało na pewny news.
Widzew szuka zawodnika ofensywnego, to wiadomo na pewno. Ślad prowadzi do Włoch, bo przecież w rebusie znalazło się zdjęcie Stefano Napoleoniego. też zresztą gracza ofensywnego. W poniedziałek kontrakt z Wisłą Płock rozwiązał Rafał Wolski. Wisła spadła z PKO Ekstraklasy, a 30-latek nie chce grać w Fortuna 1 Lidze. Miniony sezon, mimo wielkiej porażki drużyny, był dla niego udany. Wolski strzelił 7 goli i zaliczył 8 asyst.
W przeszłości grał we Włoszech: w Fiorentinie i Bari, więc to też pasuje. Mówi się i pisze, że były reprezentant Polski znów chciałby spróbować sił za granicą (grał też w Belgii), ale nie wiadomo tego na pewno. Do Widzewa z pewnością by pasował. Łatwo wyobrazić go sobie współpracującego na boisku z Bartłomiejem Pawłowskim.
Drugim piłkarzem, który pasuje jest Olaf Kobacki. Widzew już go w przeszłości chciał i był nawet bliski jego pozyskania. Nie udało się, bo na przeszkodzie stanęły zapisy w kontrakcie. Po wychowanka Lecha Poznań sięgnęła Arka Gdynia i był to dobry ruch klubu z Pomorza. W sezonie 2021/2022, czyli w tym, w którym Widzew wywalczył awans, a Arka dotarła do barażów, Kobacki zagrał w 26 meczach i strzelił 6 goli. Dał się we znaki m.in. defensywie łódzkiego zespołu. W spotkaniach z Widzewem strzelił trzy bramki.
Miniony sezon niespełna 22-letni skrzydłowy spędził na wypożyczeniu do Miedzi Legnica. Tak, jak drużyna, miał tam momenty lepsze i gorsze. We wrześniu został najlepszym młodzieżowcem PKO Ekstraklasy.
Klub z Dolnego Śląska spadł i Kobacki wraca do Gdyni. Ale czy będzie chciał znów zrobić krok w tył i grać w Fortuna 1 Lidze? Jego kontrakt z Arką obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. W grę wchodzi więc wykup piłkarza, albo kolejne wypożyczenie. Na pewno Janusz Niedźwiedź chciałby w kadrze tego zawodnika, bo jak pisaliśmy, Widzew już o niego zabiegał.
Pozostaje jeszcze ślad włoski. Kobacki kilka lat spędził w Italii, gdzie grał dla młodzieżowych zespołów Atalanty Bergamo. To właśnie z tego klubu wykupiła do Arka.
Dwa, trzy transfery Widzewa są na ostatniej prostej, więc pewnie już niedługo dowiemy się, kogo w klubie mieli na myśli.