Do składu Grota Budowlanych wróciły Zuzanna Górecka i Monika Fedusio, które przez chorobę nie mogły wziąć udziału w meczu w Policach.
W pierwszym secie łodzianki miewały dobre momenty, chociaż głównie wynikały one z tego, że siatkarki Chemika popełniały błędy. W Budowlanych przeciętnie spisywała się Ann Cleger, atakująca. Przyjezdne dobrze pracowały zagrywką. Znowu nie do zatrzymania była Agnieszka Kąkolewska, środkowa zespołu z Polic. Budowlane były w stanie nawiązać walkę, bo pod koniec seta przegrywały zaledwie jednym punktem 19:20. Niestety, wtedy w polu zagrywki pojawiła się Iga Wasilewska, bardzo dobrze działał blok Chemika i łódzki zespół przegrał 20:25
Druga partia poszła łodziankom gorzej. Zespół z Polic prowadził 18:11, a Budowlane popełniały sporo błędów indywidualnych. Zabrakło skuteczności w ataku, ale nie tylko, bo łodzianki bardzo słabo przyjmowały. Przegrały 17:25. W trzecim secie było trochę lepiej, a lecoraz lepiej grały środkowe zespołu z Polic. Przyjezdne zdobyły aż 15 punktów blokiem. Policznaki straciły koncentrację, wpuszczona na boisko Marta Pol, popełniła kilka kosztownych błędów i łódzki zespół tracił tylko dwa punkty do mistrzyń Polski. Budowlane w grze utrzymywała Fedusio, która w ostatnim secie weszła na poziom jaki prezentowała w meczu z Legionovią. Emocje w ostatnim secie trwały długo, bo było 22:23. Najlepsza partia w wykonaniu łodzianek nie wystarczyła. Meczbola blokiem zdobyła Kąkolewska.
Budowalne nie zagrają w finale mistrzostw Polski, ale sezon się dla nich nie skończył. O brązowy medal powalczą z ŁKS-em Commercecon. Pierwszy mecz już w niedzielę.
Grot Budowlani – Chemik Police 0:3 (20:25, 17:25, 22:25)
Grot Budowlani: Łazowska, Fedusio, Lewandowska, Cleger, Lisiak, Damaske, Łysiak (libero), oraz Górecka, Kędziora, Lewandowska, Pelczarska
Chemik Police: Kowalewska, Łukasik, Czyraniańska, Brakocević, Kąkolewska, Wasilewska, Stenzel (libero), oraz Pol, Milenković, Lipska, Rios