Już przed spotkaniem wiadomo było, że łodzianki czeka bardzo trudne zadanie. MUKS Poznań to wicelider tabeli, który we własnej hali jest niepokonany. Z kolei Widzew to cień drużyny z ubiegłego sezonu, a do tego łódzki zespół boryka się z poważnymi problemami kadrowymi.
MUKS Poznań szybko narzucił swoje warunki i już w pierwszej kwarcie wypracował sobie przewagę, którą w kolejnych częściach meczu tylko powiększał. Gospodynie wygrały trzy kwarty, a w czwartej padł remis 15:15.
Zwycięstwo MUKS-u nie było zagrożone ani przez chwilę. Łodzianki natomiast mogą już koncentrować się na kolejnym bardzo ważnym spotkaniu, w którym zmierzą się z sąsiadem w ligowej tabeli – PZU Ślęzą II MOS Wrocław.