W ostatnim ligowym spotkaniu drużyna H. Skrzydlewska Orzeł Łódź przegrała na wyjeździe z Trans MF Devils Landshut 39:50.
– W meczu w Landshut liczyliśmy na zwycięstwo. Gdybyśmy pojechali na swoim poziomie, rozmawialibyśmy teraz o zupełnie innym spotkaniu. Musimy po prostu dojść do tego, co nie zadziałało. Jesteśmy po rozmowach i analizach z każdym z zawodników. Myślę, że te dwa miesiące pracy mojej oraz Piotrka Świderskiego w Łodzi lada moment przyniosą efekty. Na tym się skupiamy. Chcemy poprawiać jakość zawodników – podsumował ostatni mecz trener Michał Widera.
Teraz przed łódzkimi zawodnikami mecz ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Najbliżsi rywale H. Skrzydlewska Orzeł Łódź zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli.
– Do składu na mecz z Gdańskiem dołącza Mateusz Dul, który zakupił dwa nowe silniki. Na treningach było widać, że odzyskał prędkość i pewność siebie. Żadnych innych zmian na dzień dzisiejszy nie przewidujemy. Rotacje nastąpią natomiast w parach. Mam nadzieję, że to przyniesie skutek w meczu z drużyną z Gdańska. Każdy mecz jest zacięty. Nie ma co lekceważyć przeciwnika. Do Łodzi przyjedzie mocny zespół, pomimo że tabela tego nie odzwierciedla. Wiadomo, że po wygranym domowym meczu z ROW Rybnik są na fali wznoszącej. My jesteśmy pewni własnych sił, umiejętności naszych zawodników i skupiamy się na tym, żeby pokazać to na torze i w dobrych humorach udać się do Gdańska – powiedział Michał Widera.
– Myślę, że ewentualne dwie porażki w meczach z Wybrzeżem sprawią, że będziemy mogli tylko pomarzyć o play-offach. To są bardzo ważne mecze i zawodnicy muszą w końcu pokazać w nich trochę ambicji – podkreślił Witold Skrzydlewski – dodał Witold Skrzydlewski.
W meczu z Trans MF Devils Landshut kontuzji doznał Norbert Kościuch, który swój udział w spotkaniu zakończył już po pierwszym biegu. Wygląda jednak na to, że popularny „Norbi” jest już w pełni sił i w meczu z zespołem z Gdańska dostanie szansę na to, by udowodnić swoją wartość.
– Wczoraj jeździł w lidze szwedzkiej. Co prawda mecz został przerwany po siódmym biegu, ale jest normalnie w składzie na nasz mecz z Wybrzeżem – zdradził trener Michał Widera.
Wciąż nie wiadomo jednak kiedy mecz się odbędzie. Ponownie znać o sobie daje aura, bo opady deszczu, które utrudniają odpowiednie przygotowanie toru w Łodzi. Niewykluczone, że spotkanie zostanie przełożone na niedzielę, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.