ŁKS Łódź udał się do Krakowa, gdzie w sobotę, 26 lipca o godzinie 15:00 zmierzy się z Wisłą. Będzie to starcie dwóch pretendentów do awansu. Łodzianie nie ukrywają, że jadą do stolicy Małopolski po zwycięstwo.
ŁKS dobrze wszedł w nowy sezon, bo w 1. kolejce Betclic 1. Ligi pokonał Znicz Pruszków przed własnymi kibicami. Teraz zadanie będzie jednak trudniejsze, bo ŁKS jedzie na teren jednego z głównych faworytów do awansu – Wisły Kraków. Drużyna ze stolicy Małopolski w imponującym stylu pokonała na początek rozgrywek spadkowicza z PKO Ekstraklasy – Stal Mielec, wbijając jej aż cztery gole na jej terenie.
Przed sezonem ŁKS zakontraktował wielu nowych zawodników, a jednym z nich był Fabian Piasecki. Były gracz Rakowa czy Piasta już w pierwszej serii gier wpisał się na listę strzelców, dając nadzieję fanom ŁKS-u, że klub w końcu znalazł napastnika z prawdziwego zdarzenia (tak można było mówić też o Stefanie Feiertagu, ale Austriak nie zagrzał miejsca przy Al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi i był tylko wypożyczony).
Kibice Wisły latem martwili się trochę o przyszłość Angela Rodado, którego kusił m.in. Widzew, ale Hiszpan przedłużył swój kontrakt przy Reymonta do 2030 roku, a nowy sezon Betclic 1. Ligi zaczął od dubletu, pokazując że jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym napastnikiem na zapleczu ekstraklasy.
CZYTAJ TAKŻE: To koniec transferów w ŁKS? “Może się okazać, że zmienimy zdanie”
W poprzednim sezonie ŁKS wygrał z Wisłą pierwszy mecz, który rozgrywany był przy Al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi 3:1. Gole zdobywali wtedy: Andreu Arasa, Stefan Feiertag i Michał Mokrzycki. Dla Wisły trafił w samej końcówce na otarcie łez Alan Uryga.
W rewanżu, który także rozegrany był jeszcze jesienią lepsi byli już gracze Białej Gwiazdy. Wisła wygrała w Krakowie z ŁKS-em 2:1. Do przerwy prowadzili łodzianie po trafieniu Leventa Gülena, ale w drugiej połowie Wisła odrobiła straty z nawiązką za sprawą dubletu Łukasza Zwolińskiego. Zarówno Gülena, jak i Zwolińskiego już w tej rywalizacji nie zobaczymy. Obaj odeszli ze swoich klubów tego lata.
ŁKS jedzie do Krakowa po zwycięstwo, o czym bez zawahania mówił Michał Mokrzycki przed tym meczem – Jesteśmy dobrze nastawieni przed tym meczem. Ciężko pracowaliśmy w tym tygodniu i jedziemy do Krakowa po zwycięstwo – zapowiadał pomocnik biało-czerwono-białych. Czy uda się wrócić z trudnej delegacji z trzema punktami? Na to liczą fani ŁKS-u. Byłoby to pierwsze zwycięstwo na start meczów wyjazdowych od trzech lat dla ŁKS-u.
Wisła Kraków – ŁKS Łódź / sobota, 26 lipca, godz. 15:00 / Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków / Transmisja: TVP Sport
CZYTAJ TAKŻE: Trener ŁKS: Borykamy się z dwoma problemami