Julio Alonso był na liście transferowej Widzewa, ale klub postawił na innego piłkarza. Hiszpan ma już nowy klub.
Widzew szukał tego lata lewego obrońcy, po tym, jak do FC Luzern odszedł Andrejs Ciganiks. Na liście klubu było kilku piłkarzy, m.in. Julio Alonso z Albacete. Wcześniej Widzew ściągnął stamtąd Jordiego Sancheza i Frana Alvareza. Hiszpański lewy obrońca był też w kręgu zainteresowań Legii.
Ostatcznie w Łodzi postawiono na Samuela Kozlovskiego i chyba nie żałują, bo Słowak gra naprawdę dobrze. Z kolei Legia wzięła Rubena Vinagre.
Tymczasem Alonso i tak zmienił klub. Z Albacete przeniósł się do CD Mirandes, a więc został w Hiszpanii. 25-latek związał się z drugoligowcem na rok.