W sobotę o godzinie 17:30 Widzew Łódź rozegra pierwszy w tym roku mecz ligowy. Jego rywalem będzie Pogoń Szczecin. Trener Janusz Niedźwiedź skład w głowie miał już po czwartkowym treningu.
Czy kibice mogą spodziewać się niespodzianek w wyjściowej jedenastce? Biorąc pod uwagę, że klub zimą dokonał zaledwie jednego transferu przychodzącego trudno wyczekiwać zaskakujących decyzji kadrowych przed sobotnim meczem Pogoni Szczecin.
Choć Janusz Niedźwiedź jest pod wrażeniem powrotu do pełnej sprawności Jakuba Wrąbla, nikt nie ma wątpliwości, że Polak potrzebuje jeszcze sporo czasu, by móc realnie rywalizować o miejsce w bramce z Henrichem Ravasem. – [Kuba Wrąbel] wygląda bardzo dobrze i wrócił do dobrej dyspozycji. Potrzebuje jeszcze minut i czasu, ale to jest bramkarz, który bardzo dużo dał nam w 1 lidze. Myślę, że Kuba jest bardzo bliski optymalnej dyspozycji – zaznaczył w piątek trener [WIĘCEJ]. Słowak jest więc na razie pewniakiem.
WARTO PRZECZYTAĆ: Na Widzewie nic nowego. Bilety rozeszły się błyskawicznie
Przed nim znajdzie się trio: Mateusz Żyro, Serafin Szota, Patryk Stępiński. Ich występ w sobotę wydaje się być niezagrożony, ale w niedalekiej przyszłości rywalizacja w obronie nie jest wykluczona. – Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Martin znalazł się w kadrze meczowej na jutrzejszy mecz – powiedział o Austriaku Kreuzrieglerze Niedźwiedź, dając do zrozumienia, że po kontuzji defensora nie ma już śladu. Stracił jednak dużą część okresu przygotowawczego, więc na pierwszy skład jeszcze za wcześnie.
Jedyny znak zapytania kibice mogą mieć w kontekście obsady lewego wahadła. O grę na tej pozycji walczy pozyskany zimą Andrejs Cyganiks z wracającym po kontuzji Fabio Nunesem. Przewagę powinien mieć Portugalczyk, który przy podobnej liczbie przepracowanych zimą jednostek treningowych z drużyną, ma jednak w nogach i głowie już wiele meczów pod kierownictwem Niedźwiedzia. Zdążył więc dużo lepiej poznać jego filozofię grę i zgrać się z kolegami z zespołu.
Na drugiej stronie w końcu okazję udowodnić swoją przydatność na nominalnej pozycji będzie mógł Mato Milos. W środku z kolei trudno wyobrazić sobie inny duet niż Marek Hanousek i Juliusz Letniowski. – Zwycięzcą tego okresu może być Julek Letniowski, który wyglądał bardzo dobrze. Myślę, że nie jest to żadna tajemnica, bo Julek ma ogromne umiejętności techniczne i wszyscy liczymy, że będzie dalej to kontynuował – pochwalił kolegę z drużyny Bartłomiej Pawłowski. Wygląda więc na to, że grający jesienią często w środku Dominik Kun będzie musiał zadowolić się rolą jokera.
Z przodu nie powinno być zaskoczenia. Zabójczy atak tworzyć będą wspomniany Pawłowski, Jordi Sanchez i jedyny młodzieżowiec w wyjściowym składzie Ernest Terpiłowski.
Czy faktycznie tak wyglądać będzie wyjściowy skład Widzewa w meczu z Pogonią? Oficjalne decyzje poznać powinniśmy około 16:30, czyli na godzinę przed pierwszym gwizdkiem spotkania.
Przewidywany wyjściowy skład Widzewa na mecz z Pogonią Szczecin: Henrich Ravas – Mateusz Żyro, Serafin Szota, Patryk Stępiński, Fabio Nunes, Marek Hanousek, Julisz Letniowski, Mato Milos, Bartłomiej Pawłowski, Jordi Sanchez, Ernest Terpiłowski.
Widzew Łódź – Pogoń Szczecin / sobota 28 stycznia 2023 r., godz. 17:30
Fabio NunesHenrich RavasJanusz NiedźwiedźJuliusz LetniowskiPKO EkstraklasaWidzew Łódź