Jest kilka piątek! [OCENY PIŁKARZY WIDZEWA]

Henrich Ravas – 5

Dwie świetne interwencje w pierwszej połowie – obie po strzałach Rafała Wolskiego. I kolejne dobre w drugiej. Słowak zrobił świetną robotę.

Patryk Stępiński – 4

Początek meczu miał nerwowy, jego stroną poszły dwie groźne akcje Wisły. Potem było już tylko lepiej. To był Stępiński do jakiego zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

Mateusz Żyro – 5

Kolejny mecz na zero z tyłu Widzewa, to w dużej mierze jego zasługa. Defensywa łódzkiej drużyny zyskała na przesunięciu Żyry do środka i po posadzeniu na ławce Bożidara Czorbadżijskiego. Żyro uratował kilka razy zespół przed stratą gola, lepiej od Bułgara wyprowadza też piłkę. W tym meczu by mistrzem.

Martin Kreuzriegler – 4

Wskoczył do składu i gra naprawdę solidnie. Chyba będą jeszcze z niego ludzie.

Karol Danielak – 4

Piękny gol. I tym razem trzeba go pochwalić. Nie tylko za tę bramkę, ale przede wszystkim za pracę w defensywnie. Danielak przerwał kilka bardzo groźnych akcji przeciwników.

Patryk Lipski – 2

Obiecywał, że spróbuje strzelić gola z dystansu, ale nie podjął takiej próby. W ogóle niewiele zrobił na boisku. Przez chwilę pomyśleliśmy nawet, że nie ma go w składzie. Nie było po przerwie, bo trener zostawił go w szatni. Słusznie.

Dominik Kun – 4

To był jeden z jego lepszych występów w tym sezonie. Pracował na boisku w swoim stylu. Nie tracił tylu piłek, co w poprzednich spotkaniach. To był naprawdę dobry występ, chociaż szkoda tego karnego.

Fabio Nunes – 4+

Bardzo szkoda, że nie udało mu się zdobyć gola, bo zasłużył na to. Został jednak zablokowany. Portugalczyk kilka razy zatańczył z rywalami, widać było momentami, że naprawdę dobrze się bawi. Jak zwykle, nie zawsze był uważny w defensywie, ale ten typ już tak po prostu ma.

Bartłomiej Pawłowski – 4

W pierwszej połowie nie był widoczny. W drugiej był bardziej aktywny. Strzelił pięknego gola. Naszym zdaniem Bartek widział, że bramkarz jest źle ustawiony i strzelał na bramkę. Takie zachowanie cechuje naprawdę dobrych piłkarzy.

Łukasz Zjawiński – 2

Po raz pierwszy zagrał w pierwszym składzie i niestety nie wykorzystał tej szansy. Niemal za każdym razem, kiedy mógł dojść do piłki, uprzedzali go obrońcy. Za wcześnie oczywiście na dogłębną analizę jego gry, ale wygląda na to, że nie bez powodu nie grał w Lechii Gdańsk.

Juliusz Letniowski – 3-

Widzieliśmy jego lepsze występy. Miał przebłyski, momenty lepszej gry, ale to za mało. Czekamy na Leniowskiego z jesieni poprzedniego sezonu. Numer „10” na plecach zobowiązuje.

Marek Hanousek – 4-

Dobre wejście Czecha. W pierwszej połowie w środku Widzew miał dziurę, ale Hanousek ją załatał.

Jordi Sanchez – 4-

Niezła zmiana Hiszpana. Gołym okiem było widać, że to lepszy piłkarz, napastnik, od Zjawińskiego. Przede wszystkim szybszy, twardszy, bardziej ruchliwy i dynamiczny. Obrońcy Wisły bali się go i musieli uważnie pilnować. Świetnie ukradł cenne sekundy w końcówce meczu.

Serafin Szota – 3

Wszedł by pomóc w defensywie i naprawdę pomógł.

Kristoffer Normann Hansen – 3-

Cały czekamy, że zrobi na boisku coś, co zapamiętamy. Poczekamy jeszcze trochę.

Jakub Sypek – grał zbyt krótko.