Piłkarze Widzewa rozpoczęli przygotowana do meczu z Sandecją Nowy Sącz. Ale nie w pełnym składzie.
Mecz z Sandecją odbędzie się dopiero w poniedziałek, więc mikrocykl treningowy jest trochę przesunięty. W środę widzewiacy wyszli już na boisko w ośrodku przy ul. Małachowskiego. Nie wszyscy jednak, bo uraz łydki wyklucza z ćwiczeń Mattię Montiniego. Nie ma szans, by Włoch zagrał w niedzielę. To właśnie jego uraz jest w tej chwili w drużynie najpoważniejszy.
Ale są też dobre wieści. Z zespołem trenuje Krystian Nowak, który z powodu kontuzji nie gra od połowy października. Nowak opuścił już cztery mecze Widzewa. Była to duża strata dla defensywny, bo bez 27-latka drużyna straciła aż 10 punktów w czterech meczach. Są szanse, że Nowak wróci na kolejne spotkanie.
Na pewno z Sandecją nie zagra z kolei Letniowski, dla którego mecz z Koronę Kielce też był ostatnim, w jakim wystąpił. 23-letni pomocnik z Sandecją jeszcze nie zagra, ale jest szansa, że w tym roku jeszcze drużynie pomoże. W środę – tak jak zapowiadał trener Janusz Niedźwiedź – Letniowski wrócił do treningów, na razie jednak indywidualnych.
Pozostali piłkarze są zdrowi i powinni być gotowi. Do składu wrócić będzie mógł Daniel Tanżyna, który pauzował za kartki.