Piłkarze Widzewa przegrali kolejny mecz. Tym razem okazali się słabsi od Pogoni Siedlce. Wiele wskazuje na to, że był to ostatni mecz trenera Kaczmarka w roli szkoleniowca Widzewa.
Widzewiacy zawiedli po raz kolejny, chociaż zapewne zdawali sobie sprawę, że grają o posadę swojego trenera. Łodzianie stracili także fotel lidera, co stawia ich w jeszcze gorszym świetle.
Marcin Kaczmarek nie chciał za dużo powiedzieć na gorąco po porażce.
– Ostatni okres jest dla mnie bardzo rozczarowujący i czuję z tego powodu ogromny zawód. Trudno powiedzieć coś mądrego po kolejnym meczu, w którym tracimy punkty. Chciałbym zebrać myśli i na spokojnie zastanowić się nad tym, jak to ma dalej funkcjonować – krótko skomentował szkoleniowiec Widzewa.
Problem w tym, że czasu na zebranie myśli trener Kaczmarek nie ma za dużo. Coraz głośniej mówi się o zastąpieniu Marcina Kaczmarka Leszkiem Ojrzyńskim.
Według medialnych doniesień pozycję trenera Kaczmarka miało obronić zwycięstwo w starciu z Pogonią.
Wobec porażki w tak słabym stylu, jaki Widzew zaprezentował w Siedlcach Marcinowi Kaczmarkowi mogą skończyć się argumenty na swoją obronę.