Kapitan ŁKS-u: Zostawimy na boisku całe serce, żeby wygrać

W niedzielę, 16 lutego ŁKS Łódź zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Na konferencji prasowej poprzedzającej to spotkanie pojawił się Mateusz Kupczak – kapitan ŁKS-u. Co do powiedzenia miał zawodnik przed pierwszym meczem o punkty w 2025 roku?

Aklimatyzacja nowych piłkarzy ŁKS-u

Przed pierwszym spotkaniem w Betclic 1. Lidze w 2025 roku na konferencji prasowej pojawił się nowy kapitan ŁKS-u, Mateusz Kupczak. Pomocnik odniósł się m.in. do kwestii aklimatyzacji nowych zawodników. Przypomnijmy, że podczas zimowej przerwy do ŁKS-u dołączyli: Kōki Hinokio, Kacper Terlecki, Gustaf Norlin, Sebastian Rudol i Marko Mrvaljević.

– Taka moja rola, żeby wprowadzać do drużyny nowych graczy i przekazywać im wskazówki taktyczne. Nie tylko ja, ale całą szatnia przyjmuje każdego nowego zawodnika bardzo dobrze, bo liczymy, że nam pomogą. Ta aklimatyzacja nowych graczy przebiega sprawnie i wydaję mi się, że będą się z nami w drużynie czuć dobrze – mówił Mateusz Kupczak.

CZYTAJ TAKŻE: Festwial nieskuteczności. Jak ŁKS przegrał z Górnikiem Łęczna?

ŁKS zrobił postęp?

Kapitan ŁKS-u skomentował również okres przygotowawczy, w którym zdaniem zawodnika drużyna rozwinęła się pod okiem trenera Jakuba Dziółki.

– Na pewno się rozwinęliśmy. Im dłużej pracujemy z trenerem, tym bardziej rozumiemy taktykę i to jak mamy się zachowywać. Zawodnicy, którzy są dłużej w klubie, już mogą sami korygować i pomagać nowym graczom. Na pewno ta praca, którą wykonaliśmy, przyniesie nam jakieś owoce w zbliżającej się rundzie – powiedział Mateusz Kupczak.

ŁKS w pierwszym meczu zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Kapitan drużyny oznajmił, że on i jego koledzy zrobią wszystko, żeby wygrać to spotkanie. Obecnie strata ŁKS-u do ekipy z Łęcznej wynosi sześć punktów.

– Jesteśmy w sytuacji, w której to my musimy gonić i zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. Zostawimy całe serce, żeby to zrobić. Wygrać na wyjeździe na pewno nie będzie łatwo, ale zrobimy wszystko, żeby to zrobić – dodał defensywny pomocnik.

CZYTAJ TAKŻE: Trener ŁKS-u przed pierwszym meczem: Wiemy jak wiele możemy zyskać