
Do niespotykanej sytuacji doszło w spotkaniu 1/2 finału pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Mecz pomiędzy Lechią Tomaszów Mazowiecki i PGE GiEK GKS-em Bełchatów został przerwany w drugiej minucie.
Spotkanie Lechii z GKS-em zapowiadało się jako hitowe starcie dwóch drużyn, które od lat są solidnymi trzecioligowcami i które nie ukrywają swoich ambicji, by powalczyć o poziom centralny. W rozgrywkach pucharu Polski Lechia oraz GKS szły jak burza i dotarły do półfinału bez większych problemów.
Spotkanie ½ finału miało zostać rozegrane 12 listopada o 18:00. Piłkarze pojawili się na murawie, ale po minucie i 21 sekundach arbiter przerwał mecz z powodu gęstej mgły i bardzo słabej widoczności. Najpierw sędzia zarządził 15-minutową przerwę, ale mgła nie ustępowała. W związku z tym mecz został odwołany.
W takich warunkach grać się nie da. Niewiele widzieli piłkarze, a co dopiero kibice obu drużyn, którzy pojawili się na trybunach Stadionu Miejskiego im. Braci Gadajów.
Mecz zostanie dokończony w innym terminie, który ustali Łódzki Związek Piłki Nożnej. Oby przy drugiej próbie piłkarze obu drużyn mieli więcej szczęścia.