To pytanie, na które poznamy odpowiedź podczas odbywających się w ten weekend mistrzostw województwa łódzkiego w curlingu. W turnieju rozgrywanym w hali przy ul. Śnieżnej udział weźmie 16 drużyn.
Zespoły zostaną podzielone na cztery grupy, wewnątrz których będą walczyć ze sobą w systemie „każdy z każdym”. Dalsza część rywalizacji odbędzie się w systemie play-off, w dwóch drabinkach – w górnej znajdą się po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy, a w dolnej – te, które w pierwszej fazie turnieju zajęły miejsca 3-4. Dzięki takiej organizacji zawodów każda drużyna rozegra co najmniej cztery mecze.
Do turnieju zgłosiło się łącznie 70 zawodników, wśród których przeważają curlerzy z województwa łódzkiego. W rywalizacji wezmą udział m.in. zawodnicy POS Łódź Monkey Man, którzy niedawno sięgnęli po srebrny medal mistrzostw Polski. Nie zabraknie też gości z innych części kraju.
Rywalizacja rozpocznie się w piątkowe popołudnie, a zakończy się w niedzielę w godzinach wieczornych. Dbając o popularyzację tej wciąż niszowej w Polsce dyscypliny, organizatorzy zaplanowali trening otwarty dla wszystkich zainteresowanych. Odbędzie się on bezpośrednio po zakończeniu turniejowej rywalizacji, w niedzielę między 18:00 a 20:30. Zajęcia będą bezpłatne, lecz obowiązują na nie zapisy za pośrednictwem maila ([email protected]) lub strony „Polska Organizacja Sportowa Łódź Curling” na Facebooku.