Nowym trenerem Zagłębia Lubin został Leszek Ojrzyński.
Kilka dni temu klub z Lubina podziękował za współpracę Marcinowi Włodarskiemu, który prowadził Miedziowych od września ubiegłego roku. Poszło mu słabo. Zagłębie ma tylko 22 punkty i jest na pierwszym bezpiecznym miejscu. Ma jednak tyle samo punktów co 16. w tabeli Puszcza Niepołomice.
CZYTAJ TEŻ: Chorwat będzie nowym trenerem Widzewa?
Ratować ekstraklasę ma Leszek Ojrzyński, znany z roli strażaka. Co prawda mówiło się, że Zagłębie zastanawia się jeszcze nad Czesławem Michniewiczem (sięgnął kiedyś z klubem po mistrzostwo) i Jerzym Brzęczkiem, czyli byłymi trenerami reprezentacji, ale postawiono ostatecznie na Ojrzyńskiego.
– Doskonale zdaję sobie sprawę, w jakiej sytuacji obecnie znajduje się zespół i zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby spełnić postawiony przede mną nadrzędny cel, jakim jest utrzymanie KGHM Zagłębia Lubin na najwyższym ligowym szczeblu. Mam swój plan, który wdrożę już od najbliższego meczu z Koroną Kielce i jestem przekonany, że właściwe uporządkowanie gry w defensywie i ofensywie przyniesie zamierzone efekty. Dotychczas jako szkoleniowiec już kilkukrotnie zarządzałem drużynami w podobnej, trudnej sytuacji, więc również i tym razem w pełni wykorzystam swoje doświadczenie, by Miedziowi pozostali w Ekstraklasie, bo tu jest miejsce tego Klubu – powiedział oficjalnej stronie klubu Leszek Ojrzyński.
🆕 Informujemy, iż nowym trenerem KGHM Zagłębia Lubin został Leszek Ojrzyński! Doświadczony szkoleniowiec podpisał kontrakt, na mocy którego będzie prowadził zespół Miedziowych do zakończenia sezonu 2024/2025 🖊
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) March 13, 2025
Trenerze, witamy w Klubie i życzymy powodzenia! ⚒ pic.twitter.com/udMr9l53S3
W przeszłości prowadził m.in. Wisłę Płock, Koronę i Arkę Gdynia. Z Zagłębiem związał się umową do końca sezonu.
To już kolejna w tych rozgrywkach zmiana trenera. Ostatnim, który stracił pracę, był Daniel Myśliwiec w Widzewie. Wcześniej z Radomiaka odszedł Bruno Baltazar, a zwalniano Szymona Grabowskiego z Lechii Gdańsk, Jacka Magierę ze Śląska Wrocław, Waldemara Fornalika z Zagłębia Lubin i Kamila Kieresia ze Stali Mielec. Jens Gustafsson odszedł z Pogoni Szczecin do Arabii Saudyjskiej. Pierwszą ofiarę fali zwolnień był Kamil Kuzera w Koronie.