Po pasjonującym meczu siatkarki ŁKS Commercecon wykonały kolejny krok do mistrzostwa Polski, pokonując na wyjeździe Developres Rzeszów.
Faworytem spotkania był Developres, pierwszy w tabeli po fazie zasadniczej. Ale łodzianki potrafią z nim grać. Błyszczała atakująca Katarzyna Zaroślińska-Król. Dobrze działało przyjęcie, a zawodniczki ŁKS zachowywały zimną krew w wyrównanych końcówkach.
Kiedy w trzecim secie drużyna zaczęła grać słabiej, na boisko weszła Ann Kalandadze i odmieniła obraz gry. Jej ataki i kwiki pozwoliły wygrać mecz. Ważnym punktem była Britt Bongaerts, która nękała siatkarki z Rzeszowa zagrywką. Tak pewnej wygranej z równorzędnym przeciwnikiem nie udałoby się osiągnąć bez świetnie dysponowanych środkowych – Klaudii Alagierskiej i Nadii Ninković.
ŁKS zagrał mądrzej, był aktywniejszy, nie kalkulował i to mu się opłaciło. Łodzianki zagrały jeden z najlepszych meczów w tym sezonie i jeżeli forma przyszła właśnie na półfinały playoffów to kibice mogą patrzeć na przyszłość z optymizmem.
Następny mecz półfinałowy ŁKS zagra 2 kwietnia w swojej hali. W tym roku gra się do dwóch zwycięstw, więc możliwe jest, że jeszcze przed Wielkanocą łódzkie siatkarki zameldują się w finale mistrzostw Polski.
Developres Sky Rzeszów – ŁKS Comercecon 0:3 (25:27, 23:25, 23:25)
ŁKS Commercecon: Bongaerts , Lazović , Alagierska , Zaroślińska-Król , Wójcik, Pacak, Saad (libero) oraz Strasz (libero), Ninković, Klandadze