Ligowy pojedynek ŁKS-u Commercecon. Łodzianki wierzą, że wrócą na swój, wysoki poziom.
ŁKS Commercecon wygrał tylko jedno spotkanie w tym sezonie. Łodzianki pokonały Pałac Bydgoszcz, ale styl pozostawiał wiele do życzenia. W Superpucharze Polski pokonał je Chemik Police. Paradoksalnie, to było jedno z lepszych spotkań łódzkiego zespołu w tym sezonie. Szkoda, że to nie wystarczyło.
– Jestem zadowolony z gry, ale nie z wyniku. Prawdopodobnie był to nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Zwłaszcza żałuję pierwszego seta, w którym dobrze zarządzaliśmy grą. Popełniliśmy jednak kilka błędów, straciliśmy nad nim kontrolę i przegraliśmy. Podobało mi się jednak jak wróciliśmy do dobrej gry w drugim secie. Wyszliśmy na niego z dobrym nastawieniem. Widziałem na boisku walkę, zrobiliśmy krok do przodu. Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy w tym meczu. Staraliśmy się pracować, żeby wyglądać lepiej na boisku, bo wiemy, że to, co robiliśmy wcześniej nie było wystarczające – mówił Chiappini.
Zaczęto spekulować, że po słabym początku sezonu posadę może stracić Alessandro Chiappini. Ełkaesianki w niedzielę zmierzą się z Radomką Radom i to wcale nie musi być dla nich łatwe spotkanie. Radomianki przegrały z Kaliszem, za to po tie-breaku pokonały Rzeszów. Zdobyły trzy punkty ze Stalą Mielec.
W zespole z Radomia, grają stare znajome mistrzyń Polski. To Angelika Gajer, rozgrywająca, Monika Gałkowska, atakująca i Krystyna Strasz, libero i prawdziwa legenda ŁKS-u Commercecon, z którym zdobyła wszystkie medale mistrzostw Polski. Zespół z Radomia ma również groźne środkowe. Marie Scholzel, Niemka ma wszelkie predyspozycje by być gwiazdą polskiej ligi.
Szkoda byłoby, gdyby Chiappini stracił pracę, bo to nadal bardzo dobry trener. Widocznie coś zawiodło w przygotowaniach do sezonu. Może przez brak Kamili Witkowskiej i Roberty Ratzke, które przebywały na zgrupowaniach reprezentacji, zespół potrzebuje czasu by się zgrać? ŁKS, nadal musi radzić sobie bez Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak i Zuzanny Góreckiej, bez wątpienia, kluczowych siatkarek mistrzowskiego zespołu.
– Mam nadzieję, że zostaniemy na poziomie, na którym zagrałyśmy meczo Superpuchar i że nasza gra będzie już tak wyglądać przez cały sezon. Do Radomia na pewno jedziemy, żeby wywalczyć tam punkty – zapowiada Aleksandra Gryka, środkowa ŁKS-u.