– Na papierze wydaje się, że górą powinien być ŁKS, ale to tylko papier – mówi Jacek Pasiński, do niedawna trener Energi MKS Kalisz.
Kto wygra derby Łodzi?
– Na papierze wydaje się, że górą powinien być ŁKS, ale to tylko papier. Derby rządzą się swoimi prawami. Obie drużyny wyciągną najcięższą artylerię, żeby udowodnić, kto rządzi w Łodzi. Trudno jest wskazać faworyta.
Na których pozycjach rywalizację wygrywa ŁKS Commercecon, a na których Grot Budowalni?
– ŁKS jest lepszy na środku siatki. Na pozycjach przyjmujących obie drużyny mają zawodniczki porównywalnej jakości. W ataku wszystko zależy od tego czy w ŁKS-ie zagra Ivna Colombo. To zawodniczka wyższej klasy niż Ana Cleger i Julka Szczurowska. Wiewióry mają przewagę na rozegraniu. Roberta Ratzke to najlepsza zawodniczka TauronLigi.
ŁKS punktuje regularnie, ale styl w jakim to robi nie porywa. Skąd taka słaba dyspozycja, tak mocnego na papierze zespołu?
– Pamiętajmy, że część dziewczyn w Łodzi pojawiła się w trakcie przygotowań. Potrzeba trochę czasu, żeby zaczęły ze sobą funkcjonować. Veronica Jones-Perry w roli przyjmującej nie błyszczy już tak ,jak robiła to w Budowalnych na ataku. W ofensywie jest lepiej niż w poprzednim sezonie. Po drugiej stronie mamy Monikę Fedusio. To też nie jest słaba siatkarka.
Drużyna ŁKS-u nie jest za bardzo uzależniona on Roberty Ratzke i Veroniki Jones-Perry?
– Gdyby nie te dwie siatkarki, to patrząc na tu i teraz ŁKS miałby problemy w lidze. Trzeba poczekać na rozwój drużyny i wtedy będziemy mogli stawiać diagnozy. Ratzke trenuje z nimi miesiąc i od początku widać jej kunszt. Ale musi się jeszcze nauczyć swoich skrzydłowych, środkowych, atakujących żeby piłki posyłane przez nią były dla nich komfortowe.
W Budowlanych bardzo dobrze radzi sobie Daria Skomorowska. Na co stać tą libero?
– To nie jest dziewczynka, która wypadła sroce spod ogona. Daria to mistrzyni Polski juniorek z Energetykiem Poznań. Wymaga dużo pracy, ale ma spory potencjał, który pozwoli jej grać na wysokim poziomie. W Budowalnych jest też Justyna Łysiak. Jeżeli będzie zdrowa, to nie będzie w niczym ustępowała Paulinie Maj-Erwardt, choć wiadomo, że kapitan ŁKS-u ma ogromne doświadczenie, charyzmę i kilkanaście lat grania na najwyższym poziomie za sobą. Justyna jest ostoją przyjęcia w zespole Budowalny i potrafi rozegrać bardzo dobre zawody.
W ŁKS-ie dobre recenzje zbiera Julita Piasecka. Przyjmująca ma szansę zrobić wielką karierę?
– Rocznik 2002 jest bardzo udany. Bardzo się cieszę, że Julita dostaje swoje szanse w lidze, bo przed sezonem miałem o to obawy. Wykorzystuje zaufanie trenera, jest pozytywnym objawieniem zespołu ŁKS-u. Cała kariera przed nią, ale żeby nie odleciała, warto przypomnieć, że w tym samym roczniku jest Martyna Czyrniańska, Weronika Szlagowska, Karolina Drużkowska i wszystkie stanowią o sile zespołów, w których grają. Buduje się naprawdę fajna drużyna, której Julita może być ważnym ogniwem. One mają doskonałe warunki. To już nie są czasy kiedy w kadrze średnia wzrostu wynosiła 180 centymetrów, a 184 to była wieża na skrzydle. Julita i Szlagowska mają po 188 centymetrów, Czyrniańska 193, Drużkowska 194 to predysponuje je do gry na najwyższym światowym poziomie.
Któraś z zawodniczek ŁKS-u, albo Budowalnych zaskoczyła pana w negatywny, bądź pozytywny sposób?
– Nie ma takich siatkarek. Liga faluje, dlatego derby będą ciekawe. Popatrzymy na piątkowe mecze. Radomka przegrała z Bielskiem, a Rzeszów z Legionovią, która naprawdę nie grała wielkiej siatkówki. Liga pokazuje, że dyspozycja dnia decyduje o tym, że każdy może wygrać z każdym. Niezależnie od tego, czy to jest Rzeszów, ŁKS, Chemik, Radomka, Budowalni.
Naszpikowana gwiazdami Radomka, przegrała z opartym na młodzieży BKS-em Bielsko-Biała. Można doszukiwać się analogii między ŁKS-em i Budowlanymi?
– Można, ale aż tak bym tego nie porównywał. Budowalne mają bardziej doświadczony zespół niż bielszczanki. Nie wiemy, czy w derbach zagra Zuza Górecka, jeden z najważniejszych punktów zespołu. W ostatnich meczach bardzo dobrze prezentowała się zastępująca ją Paulina Damaske. ŁKS może zaboleć brak Klaudii Alagierskiej na środku. Przez to wszystko trudno wskazać faworyta derbów.
Z Jackiem Pasińskim rozmawiał Filip Kijewski
Mecz ŁKS Commercecon z Grot Budowlanymi rozpocznie się w niedzielę o godzinie 20:30. Transmisję można obejrzeć w Polsacie Sport
derby ŁodziGrot Budowlani ŁódźJacek PasińskiŁKS Commercecon Łódź