ŁKS Commercecon z beniaminkiem TauronLigi grał po pierwszej porażce w sezonie. Chociaż łodzianki są niepokonane w krajowych rozgrywkach, przegrały pierwszy mecz w Europie. Z Grupą Roleski Azoty Tarnów, Alessandro Chiappini, trener łodzianek wystawił zawodniczki, które w ostatnich spotkaniach grały mniej. W pierwszej szóstce na boisko wyszły Aleksandra Gryka, Kinga Drabek i Julita Piasecka.
ŁKS jak zwykle rozkręcał się wolno. Tarnowianki po ostatnim zwycięstwie nad Radomką nie zamierzały być dziewczynkami do bicia. Dzięki doskonałej postawie Katarzyny Marcyniuk i Wiktorii Kowalskiej wygrały pierwszego seta. W ŁKS-ie zawiodła Valentina Diouf, która atakiem zdobyła tylko jeden punkt. Roberta Ratzke nadal szuka formy i wydaje się, że przez to, że brakuje jej sił, brakuje jej również pewności siebie. Najlepiej w łódzkim zespole zaprezentowała się Piasecka. Młoda przyjmująca przez całą pierwszą partię ciągnęła grę ofensywną łodzianek. Wydaje się, że Chiappini za późno zareagował ze zmianami i wprowadził na boisko Alagierską i Górecką. Chociaż ełkaesianki goniły wynik (miały już osiem punktów starty) to po nieudanym bloku Ratzke przegrały pierwszego seta 23:25.
Widać, że na łodzianki przegrana podziałała motywująco. W drugim secie ŁKS rozstrzelał Tarnów. Z Ratzke na zagrywce, ełkaesianki zdobyły 13 punktów z rzędu, w tym trzy po asach serwisowych brazylijskiej rozgrywającej. Z pola serwisowego trafiała także Górecka i Piasecka. Rozegrała się Ratzke, która dołożyła ważne punkty. W końcówce wydarzyło się coś dziwnego, bo łodzianki zmarnowały aż pięć setboli. Na szczęście po przerwie na życzenie Chiappiniego, Górecka obiła blok i ŁKS wyrównał stan rywalizacji. W trzeciej partii pomogły środkowe. Klaudia Alagierska-Szczepaniak i Gryka, we dwie zdobyły najwięcej punktów dla ŁKS-u. Indywidualnie najlepsza była Diouf, z której kiwkami nie radziły sobie tarnowianki. Lider TauronLigi bardzo dobrze serwował i dzięki temu wygrał 25:15.
ŁKS nie chciał oddawać punktów tarnowiankom. Doskonale serwowała Ratzke i chociaż Diouf nadal miała problemy z finalizacją to pomagała jej, jak zwykle doskonale dysponowana Alagierska-Szczepaniak. Wydaje się, że środkowa jest cichą bohaterką lidera TauronLigi. Na przestrzeni trwającego sezonu gra najbardziej równo, nie schodzi poniżej pewnego poziomu i pozytywnie wpływa na morale drużyny. W czwartej partii zdobyła 12 (!) asa dla ŁKS-u. Tarnowianki obroniły trzy meczbole. Drugiego po długiej wymianie piłek, w której dobrą okazję to zakończenia spotkania miała Górecka. Na szczęście przy czwartej gospodynie trafiły zagrywką w siatkę. ŁKS nadal jest niepokonany w TauronLidze.
MVP: Klaudia Alagierska-Szczepaniak
Grupa Roleski Azoty Tarnów – ŁKS Commercecon 1:3 (25:23, 15:25, 15:25, 25:22)
ŁKS Commercecon: Ratzke, Piasecka, Gryka, Diouf, Alagierska, Scuka, Drabek (libero), Gajer, Hryszczuk, Górecka