ŁKS Coolpack pozostaje niepokonany, chociaż tym razem łatwo nie było. Łodzianie pokonali Księżak Łowicz 98:95. Szczególnie ekscytująca była druga kwarta, w której padło 68 punktów (40:28 dla ŁKS-u). Podopiecznym Piotra Zycha nie starczyło sił na ostatnią odsłonę gry. Przegrali 14:26, ale na szczęście wytrzymali napór łowiczan i przypieczętowali trzypunktowe zwycięstwo.
Najwięcej, bo aż 29 punktów rzucił Bartosz Wróbel. Ani razu nie pomylił się w rzutach za dwa. Na siedem prób rzucił cztery “trójki”. Drugi w drużynie Kacper Dominiak zdobył siedemnaście punktów. ŁKS-owi rośnie prawdziwy specjalista od rzutów za trzy. Jacek Gwardecki. występujący na pozycji silnego skrzydłowego na boisku przebywał tylko sześć minut, ale na dwie próby rzucił dwie “trójki”.
Niestety kolejne spotkanie przegrali koszykarze ŁKS Coolpack Youth. Młodzi ełkaesiacy ulegli Noteci Inowrocław 65:106.
To nie koniec złych wiadomości. Zmarł 19-letni Mateusz Lisewski, który w poprzednich dwóch sezonach występował w ŁKS-ie Coolpack. O jego śmierci poinformowała drużyna Twarde Pierniki Toruń, której był wychowankiem.