Koszykarki ŁKS-u znowu pokazały się ze znakomitej strony. Tym razem podopieczne Tomasza Szczepaniaka pokonały ostatni w tabeli zespół z Bydgoszczy. To drugie z rzędu zwycięstwo biało-czerwono-białych zawodniczek.
Koszykarki ŁKS-u KK Łódź po nieznacznej porażce z ówczesnym liderem Grot F&F Automatyka Pabianice, wygrały Mon-Pol Płock, a w sobotnie wczesne popołudnie po elektryzującym starciu pokonały MKK Basket 25 Bydgoszcz.
Już pierwsza kwarta pokazała, że mecz do ostatniej sekundy będzie bardzo wyrównany. Po pierwszej części gry Ełkaesianki remisowały z bydgoszczankami 20:20. Pierwsza połowa zakończyła się jednak minimalnym prowadzeniem gości. MKK Basket 25 Bydgoszcz prowadził 31:30. W trzeciej kwarcie łodzianki odrobiły straty z nawiązką i przed ostatnią kwartą ŁKS prowadził 46:42. Koszykarki z Bydgoszczy nie powiedziały jednak ostatniego słowa. Po zakończeniu czwartej odsłony tego emocjonującego meczu mieliśmy wynik 57:57. O zwycięstwie zadecydować musiała więc dogrywka. W niej o dwa punkty okazały się podopieczne Tomasza Szczepaniaka. ŁKS wygrał ostatecznie 65:63.
Po tym zwycięstwie ŁKS KK Łódź zajmuje 10. miejsce w tabeli 1 Ligi Kobiet z dorobkiem 24 punktów. Do lidera, którym jest MPKK Sokołów SA Sokołów Podlaski łodzianki tracą 10 oczek. Najwięcej punktów dla biało-czerwono-białych rzuciła Angelika Kowalska (20). Nieco mniej od niej rzuciły dwie Marty: Piątek (13) i Kawczyńska (12).
ŁKS KK Łódź – MKK Basket 25 Bydgoszcz 65:53 (20:20, 10:11, 16:11, 11:15, 8:6)
CZYTAJ TAKŻE>>>ŁKS postawił się liderowi w derbach województwa [ZDJĘCIA]