Kazimierz Moskal podkreśla, że pozyskani w ostatnich dniach Dani Ramírez i Kay Tejan potrzebują czasu, żeby pokazać w ŁKS-ie pełnię swoich możliwości. Trener mistrzów Fortuna 1 Ligi zapewnił też, że klub dąży do wzmocnienia zespołu kolejnymi graczami.
W środowym sparingu z GKS-em Katowice Dani Ramírez pierwszy raz od trzech i pół roku zagrał z przeplatanką na piersi. Dlaczego były gracz Lecha Poznań znów trafił na al. Unii? I jak sprawić, by dobrze funkcjonował w jednej drużynie z Pirulo, graczem o podobnej pod wieloma względami charakterystyce? – Gdyby Dani nie był dobrym zawodnikiem, to nie zawracalibyśmy sobie nim głowy. Dobrych piłkarzy nigdy za wiele. Wcale nie jest powiedziane, że Dani i Piri muszą zawsze grać obok siebie, choć oczywiście, gdy obaj będą w dobrej dyspozycji, jest to jedna z opcji. To zawodnicy, którzy nie muszą nikogo przekonywać, że potrafią grać w piłkę. Tak naprawdę nie wiemy dokładnie, jak wyglądał trening Daniego w ostatnim czasie, bo ćwiczył indywidualnie. Temu transferowi towarzyszy niepewność, ale najważniejsze, że na treningach Dani prezentuje piłkarską jakość, z której go znamy, a inni zawodnicy widzą ją i czują. Zobaczymy, w jakiej dyspozycji będzie na początku ligi – powiedział Kazimierz Moskal.
Szkoleniowiec Biało-Czerwono-Białych odniósł się też do gry innego zawodnika pozyskanego przez klub z al. Unii w letnim okienku transferowym – holenderskiego snajpera, Kaya Tejana. – Napastnik jest sprowadzany po to, żeby strzelał bramki, a Kay już dziś dwukrotnie znalazł się w dogodnej sytuacji i był bliski trafienia do siatki. Myślę, że także on potrzebuje trochę czasu, żeby dojść do optymalnej dyspozycji, bo jest z nami od kilku dni i dopiero przyzwyczaja się do naszego stylu gry. Na pewno musi przywyknąć zwłaszcza do naszych wymagań dotyczących gry w defensywie. Myślę, że szczególnie na początku może go to trochę blokować, bo dopóki nie złapie automatyzmu, luzu i zrozumienia z innymi zawodnikami będzie pewnie wciąż myślał o tym gdzieś z tyłu głowy – ocenił szkoleniowiec mistrzów Fortuna 1 Ligi.
Moskal zapewnił też, że klub z al. Unii będzie starał się dokonać kolejnych wzmocnień. – Nie chcielibyśmy, żeby to był koniec transferów. Szukamy przede wszystkim zawodników do środka pola – podkreślił.
1 Comment
taaa drugi bolongo było blisko ale jak zawsze niestety nie wyszlo