Kazimierz Moskal kiedy tylko może, śledzi mecze zespołu ŁKS II. Podczas konferencji prasowej przed meczem z Zagłębiem Sosnowiec trener łodzian komplementował ekipę Marcina Matysiaka i zapowiadał, że będzie w niej szukał wzmocnień swojego zespołu.
ŁKS II radzi sobie świetnie w rozgrywkach III ligi. Na dziewięć kolejek przed końcem sezonu podopieczni trenera Matysiaka przewodzą ligowej tabeli, wyraźnie wyprzedzając m.in. rezerwy Legii czy Jagiellonii. Pomimo tego, że w ścisłej czołówce panuje spory ścisk (od szóstej Lechii Tomaszów Mazowiecki dzielą ełkaesiaków zaledwie trzy punkty), Biało-Czerwono-Biali mają realne szanse na awans do II ligi. – Jeśli tylko czas i okoliczności pozwalają, jeśli nie jesteśmy akurat na wyjeździe, staram się śledzić mecze drugiej drużyny. Jestem naprawdę mile zaskoczony ich postawą, myślę, że ich pozycja w tabeli jest dla wielu niespodzianką. To jednak świadczy dobrze o młodzieży, która tworzy trzecioligowy zespół i o trenerach, którzy wykonują z nimi dobrą robotę – chwalił rezerwy klubu z al. Unii Kazimierz Moskal.
Trener lidera Fortuna 1 Ligi zapowiedział też, że będzie chciał dać szansę wybranym zawodnikom ekipy ŁKS II. – Na pewno w tej drużynie jest potencjał, kilku zawodników w poszczególnych meczach wpadało mi w oko. Często jednak bywało z nimi tak, że w jednym meczu prezentowali świetną formę, a w kolejnym zaliczali wyraźny zjazd. To ich prawo, charakterystyczna rzecz dla piłkarzy rozpoczynających kariery. Nie ukrywam, że kogoś z drugiej drużyny będziemy chcieli wcielić do naszego zespołu – przyznał.