W najbliższych dwóch-trzech meczach ŁKS będzie musiał radzić sobie bez Nelsona Balongo. Belgijski napastnik doznał urazu kolana.
Runda wiosenna nie układa się jak na razie po myśli Nelsona Balongo. W sześciu meczach rozegranych w tym roku wciąż nie potrafił zdobyć debiutanckiej bramki w pierwszej drużynie ŁKS-u. Z ostatniego meczu Biało-Czerwono-Białych wyeliminowała go z kolei kontuzja, o której klub z al. Unii poinformował w dość lakonicznym komunikacie. Dziś wiemy już, że belgijski napastnik będzie niezdolny do gry jeszcze przez co najmniej kilkanaście dni. – Nelson uszkodził więzadła poboczne w kolanie. Podejrzewam, że jeszcze przez kolejne dwa tygodnie będzie poza kadrą – przekazał na piątkowej konferencji prasowej Kazimierz Moskal.
Oprócz Balongo we wtorkowym meczu z Górnikiem Łęczna nie wystąpią także Mieszko Lorenc, który wciąż wraca do pełni sił po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie oraz Damian Nowacki, Jowin Radziński i Jan Łabędzki, którzy wystąpią w sobotę w trzecioligowym starciu ŁKS II z Pogonią Grodzisk Mazowiecki.