Robert Graf rozpoczął pracę nad kompletowaniem kadry na nowy sezon. W Sportowej Debacie Radia Łódź wiceprezes ŁKS-u ds. sportowych po raz pierwszy opowiedział o wizji zmian, jakie chce wprowadzić w klubie w najbliższym czasie.
Kluczowym elementem wizji Grafa jest klubowa akademia. – Już w drugim tygodniu pracy spotkałem się ze wszystkimi trenerami pracującymi w akademii, wprowadziliśmy też regularne spotkania z szkoleniowcami trzech drużyn seniorskich. Jestem obecny na meczach rozgrywanych w Łodzi przez nasze najstarsze drużyny, łącznie z zespołem U-19 i pozostaję w stałym kontakcie z koordynatorem akademii, Krystianem Kierachem. Akademia jest podstawą tego, co chcę w ŁKS-ie zrobić. Biorąc pod uwagę infrastrukturę, bazę, ale też sam sposób funkcjonowania nasza akademia plasuje się na tle krajowej konkurencji bardzo wysoko. To był zresztą jeden z czynników, które skłoniły mnie do podjęcia pracy w Łodzi. Widzę w akademii długofalowy potencjał – podkreślił. Zapowiedział też, że będzie dążył do tego, by ŁKS miał swoje drużyny w Centralnej Lidze Juniorów w kategoriach wiekowych U-15 i U-17.
Czy po dołączeniu do klubu coś nowego wiceprezesa ŁKS-u zaskoczyło? – Na pewno nie zaskoczyło na minus, bo podpisując umowę z ŁKS-em, wiedziałem, w jaki projekt się angażuję. Skala przebudowy tego zespołu w kilku najbliższych okienkach transferowych będzie duża i to jest na dziś największe wyzwanie. To bardzo podobna sytuacja do tej, z którą spotkałem się kiedyś w Warcie Poznań. Różnica jest związana z presją. Z Wartą związałem się, gdy zespół był typowany do spadku z pierwszej ligi, a okazało się, że już w pierwszym sezonie awansowaliśmy do Ekstraklasy, by rok później zająć w niej piąte miejsce – wszystko bez presji. W ŁKS-ie presja jest dużo większa i to jest naturalne – ze względu na historię, na kibiców oczekiwania są duże, ale na tym polega sport. Sport wiąże się z presją – jeśli ktoś sobie z nią nie radzi, to nie nadaje się do sportu – podsumował.
Według Grafa piłkarzy, którzy dołączą do ŁKS-u w letnim okienku powinny wyróżniać „sportowy głód, chęć rozwoju, umiejętności piłkarskie, charakter i cechy wolicjonalne”. Wiceprezes ŁKS-u zapowiedział, że w procesie ich skautingu ważną rolę ma odegrać Anna Olkiewicz, klubowa psycholożka. Stwierdził też, że głęboka przebudowa składu może trwać długo – przyznał, że możliwa jest sytuacja, w której podczas przedsezonowego obozu planowanego na dni 1-10 lipca kadra nie będzie jeszcze skompletowana.
Jaki cel zostanie postawiony przed nowym zespołem po prawdopodobnym spadku do pierwszej ligi? Graf mówił na ten temat bardzo jednoznacznie. – Jeżeli taki klub jak ŁKS Łódź będzie występował w pierwszej lidze, to naturalne jest, że cel może mieć tylko jeden: jak najszybszy powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Takie będzie nasze założenie i z taką myślą będziemy konstruować kadrę – oczywiście biorąc pod uwagę nasze możliwości i ograniczenia – stwierdził. Zapowiedział też, że przed nowym sezonem sztab szkoleniowy pierwszego zespołu zostanie rozszerzony.