ŁKS składa kondolencje Widzewowi. Nie wszystkich na to stać

Obrzydliwy incydent podczas tragedii na meczu Widzewa. Klasę pokazał ŁKS.

W sobotę późnym wieczorem odszedł kibic, który kilka godzin wcześniej wraz z innymi fanami dopingował Widzew podczas meczu Radomiaka. To wielka tragedia, tym bardziej, że po tym jak ratownicy udzielili mu pomocy na stadionie, wydawało się, że jego stan ustabilizował się. Niestety, kilka godzin później Widzew poinformował, że mężczyzna zmarł w szpitalu.

Czytaj także: W takich momentach piłka schodzi na dalszy plan.

ŁKS składa kondolencje Widzewowi

Do klubu i fanów napłynęły kondolencje z całej Polski. Klasę pokazał derbowy rywal widzewiaków – ŁKS.

– Wyrazy głębokiego współczucia dla rodziny zmarłego kibica Widzewa. Łączymy się z Wami w bólu – napisano na twitterowym koncie beniaminka ekstraklasy.

Obrzydliwy incydent podczas reanimacji na stadionie Widzewa

Niestety, nie wszyscy potrafią zachować powagę w obliczu tak wielkiej tragedii. W internecie pojawił się film, w którym jakiś bezduszny człowiek, który siedział w sektorze przeznaczonym dla normalnych kibiców Radomiaka, podczas reanimacji wznosiła wulgarne okrzyki i życzył śmierci reanimowanemu.

Filmu z tego incydentu nie udostępniamy. Można go obejrzeć tutaj.

Klub z Radomia również złożył kondolencje Widzewowi.

– Najszczersze wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych oraz całej społeczności Widzewa. W takich chwilach, wszyscy jesteśmy jedną, wielką piłkarską rodziną – napisał.

Ale rzecznik prasowy ostatniego rywala łodzian, na początku był innego zdania.

– Kłamstwem jest to, co wypisują niektórzy „dziennikarze”, że kibice Radomiaka zachowywali się wulgarnie podczas reanimacji kibica Widzewa Łódź – napisał.

Dopiero po tym, jak spotkała go zasłużona krytyka dodał.

– Potępiamy zachowanie jednej osoby, na pewno się tym zajmiemy, ale faktem jest, że cały sektor bił brawa, gdy karetka wyjeżdżała ze stadionu. Faktem jest też skandaliczne, karygodne zachowanie tej jednej osoby…

Nie wszyscy ludzie, którzy zajmowali sektor dla gości z Radomia zachowali się tak bezdusznie, ale nie można udawać, że problemu nie ma. Gdy ratownicy medyczni transportowali kibica Widzewa do karetki, cały stadion w tym również kibice Radomiaka bili brawo.