Po bardzo słabiej pierwszej połowie, zryw ŁKS-u w drugiej odsłonie gry nie wystarczył. Łodzianie znowu tracą punkty.
Piłkarze ŁKS-u zagrali słabo, zawiedli swoich kibiców i przegrali z Cracovią 0:2. Tak naprawdę, oprócz Aleksandra Bobka, który jest po prostu jednym z najlepszych bramkarzy w ekstraklasie, nie wyróżnił się nikt. Co więcej, jak zwykle zawiedli liderzy. Nie byli w stanie zagrozić bramce rywala, który w drugiej połowie oddał inicjatywę.
Czytaj także: To już się robi nudne.
ŁKS – Cracovia 0:2
0-1 Virgil Ghita (14’)
0-2 Jani Atanasov (21’)
1 Comment
Panie “redaktorze” Kijewski, to jaki tym razem był napis na proporczyku? Dalej reprezentacja Łodzi? Czy już przestaliście się spinać jak plandeka na Żuku?