Michał Trąbka może odejść z ŁKS-u jeszcze w zimowym oknie transferowym. Byłoby to duże osłabienie lidera Fortuna 1. Ligi.
Latem Trąbce kończy się kontrakt z ŁKS-em. Klub rozpoczął przedłużanie kontraktów z piłkarzami. Pierwszy był Kamil Dankowski, który zostanie w Łodzi do 2025 roku. Są też zawodnicy, którzy -jak się dowiedzieliśmy – nie chcą przedłużać umów z liderem Fortuna 1. Ligi. Jednym z nich jest Trąbka.
Czytaj także: Najlepszy prawy obrońca zostaje w ŁKS-ie.
Kontrakt pomocnika obowiązuje jeszcze przez pół roku, więc dzięki prawu Bosmana może już negocjować z nowym pracodawcą i po zakończeniu umowy odejść za darmo do nowego klubu. Według informacji naszych informacji, a także portalu Weszło, Trąbka negocjuje ze Stalą Mielec, która do tego stopnia jest zdeterminowana żeby pozyskać pomocnika ŁKS-u, że przebiła propozycję Jagiellonii Białystok, która również była zainteresowana usługami 26-latka.
W Mielcu gra Maciej Wolski, prywatnie przyjaciel Trąbki. Poza tym łączy ich wspólna agencja menedżerska. Obu reprezentuje BMG Sport, które w Mielcu umieściło Adama Ratajczyka, kolejnego byłego ełkaesiaka. Niedawno dyrektorem sportowym piłkarskiej agencji został Krzysztof Przytuła, do maja dyrektor sportowy ŁKS-u, który wielokrotnie podkreślał, że według niego Trąbka zasługuje na grę w ekstraklasie.
Okazuje się, że Trąbka może odejść z ŁKS-u jeszcze zimą. Wtedy jednak mielczanie musieliby zapłacić łodzianom za transfer. Podobno wylot pomocnika na zimowe zgrupowanie w Side był zagrożony, ale ostatecznie 26-latek ma być w Turcji. Możliwe jednak, że niebawem zmieni klubowe barwy, bo Stal jest zdeterminowana i dąży do transferu, a pomocnik ponoć chciałby już przenieść się do ekstraklasy. Jeśli tak się stanie, to do ŁKS trafi Jakub Letniowski.