Przed ŁKS-em najważniejszy mecz w sezonie. Władze klubu walczą, żeby spotkanie na stadionie obejrzało jak najwięcej kibiców.
Z tego co udało nam się ustalić początkowo klub chciał, żeby sanepid wydał zgodę na połowę dostępnych miejsc na stadionie, do tej puli miałyby dołączyć wszystkie osoby zaszczepione, więc praktycznie możliwe byłoby żeby Stadion imienia Władysława Króla był pełen. Niestety pewnych przepisów nie da się nagiąć i taka opcja nie wchodzi w grę w naszym województwie. Co ciekawe GKS-owi Katowice udało się i na meczu decydującym o awansie “Blaszok” był praktycznie pełen.
Widzew może brać przykład z ŁKS-u.
Na ostatni mecz ligowy z Odrą Opole władze klubu nawet nie wystosowały prośby o większą ilość dostępnych miejsc i spotkanie obejrzało standardowe 25% pojemności stadionu.
ŁKS walczy o każdego kibica
Jak informuje na Twitterze kierowniczka marketingu ŁKS-u Paulina Liszka,mecz najprawdopodobniej obejrzy 25% + dodatkowe 25% zaszczepionych kibiców. Jak będzie weryfikowane, kto jest zaszczepiony a kto nie? Prawdopodobnie przy zakupie biletu trzeba będzie okazać zaświadczenie o szczepieniu.
Dla kibiców i klubu to najważniejszy mecz w sezonie, nic dziwnego, że liczy się każde dodatkowe miejsca na trybunach. ŁKS walczy o ekstraklasę, a dużo łatwiej będzie mu o to przy dopingu fanów.
Jeżeli plan się powiedzie na mecz z Górnikiem Łęczna wejdzie ponad 2. tysiące osób. Ceny biletów są jeszcze nieznane, ale praktycznie pewne jest, że pierwszeństwo w ich zakupie będą mieli posiadacze karnetu całorocznego.
Mecz jest na tyle ważny, że obok murawy po raz pierwszy od początku pandemii pojawią się fotoreporterzy
Pragniemy poinformować przedstawicieli mediów, że organizator rozgrywek czyli Fortuna 1 Liga oraz delegat z ramienia Polskiego Związku Piłki Nożnej, wyrazili zgodę na wpuszczenie na poziom murawy fotoreporterów w ograniczonej liczbie przy okazji zaplanowanego na najbliższą niedzielę (tj. 20 czerwca 2021 roku) finału barażów, w którym ŁKS zmierzy się z Górnikiem Łęczna.
Reklama
Fot: ŁKS Łódź