Piłkarze ŁKS-u przegrywali do przerwy z Chrobrym Głogów, ale po zmianie stron podopieczni Ariela Galeano podkręcili tempo i wracają do Łodzi z kompletem punktów. Na listę strzelców wpisał się m.in. Pirulo.
ŁKS Łódź w zeszłej kolejce wygrał pierwszy mecz w 2025 roku. Podpieczni Ariela Galeano pokonali w świetnym stylu Wartę Poznań, a teraz łodzianie będą chcieli pójść za ciosem i wygrać drugi mecz z rzędu. Tak jak w ubiegłym tygodniu, tak i teraz ełkaesiacy są faworytem tego spotkania.
W pierwszym składzie w Głogowie wystąpił Mateusz Wysokiński, który w spotkaniu z Wartą popisał się przepięknym trafieniem. Teraz kibice liczyli na to samo.
CZYTAJ TAKŻE: Pomocnik ŁKS-u: Zawsze chcemy dominować
Pierwszy kwadrans tego spotkania upłynął pod znakiem walki w środku pola. Z obu stron obserwowaliśmy dużo niedokładności. Później przeważać zaczęli gospodarze, co zostało udokumentowane gole. W 36. minucie Aleksandra Bobka po rzucie rożnym pokonał Gric. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
Łodzianie bardzo szybko chcieli odrobić straty. Już dziewięć minut po zmianie stron goście dopięli swego. Szarek powstrzymał szarżującego Hinokio, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka trafiła do Pirulo, który nie mógł się pomylić w tej sytuacji. ŁKS dążył do kolejnych bramek, ale Chrobry także nie pozostawał dłużny i raz na jakiś czas stwarzał zagrożenie pod bramką biało-czerwono-białych. W 76. minucie blisko był Levent Gulen, ale Szwajcar był blisko pokonania własnego bramkarza. Dobrym refleksem popisał się jednak Aleksander Bobek.
Chwilę później ŁKS trafił już do siatki i to tej właściwej. Lewą akcją pomknął Młynarczyk, który wystawił piłkę Baliciowi. Austriak przepuścił ją do Sitka, a ten wyprowadził ŁKS na prowadzenie, ustalając tym samym wynik meczu.
Chrobry Głogów 1:2 ŁKS Łódź
1:0 – Jakub Grič 36′
1:1 – Pirulo 54′
1:2 – Maksymilian Sitek 83′
Chrobry: Lenarcik – Tupaj, Grič, Szarek, Bartolewski, Lewkot, Madrysz, Szwedzik (Hanc 80′), Tabiś (Kuzdra 62′), Antczak (Bartlewicz 62′), Lewandowski (Lebedyński 69′)
ŁKS: Bobek, Dankowski, Rudol, Gulen, Majcenić – Kupczak, Wysokiński (Młynarczyk 46′), Hinokio, Pirulo (Balić 79′), Sitek (Iwańczyk 89′), Mrvaljević (Norlin 68′)
CZYTAJ TAKŻE: Pierwszy rok Roberta Grafa w ŁKS-ie. Powinno być lepiej